Powrót Tuska do polityki. Spotkanie Budki, Trzaskowskiego i Tuska bez porozumienia. W piątek kolejna rozmowa

Nie doszło do porozumienia podczas czwartkowego, wielogodzinnego spotkania Borysa Budki, Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska - dowiedziała się Wirtualna Polska. Spotkanie zakończyło się późnym wieczorem. Po nim były premier odprężał się przy lampce wina w modnej knajpie w Warszawie. Rozmowy będą kontynuowane w piątek.

Donald Tusk, w tle Rafał TrzaskowskiDonald Tusk, w tle Rafał Trzaskowski
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | EASTNEWS
Michał Wróblewski

Sytuacja w Platformie Obywatelskiej przed sobotnią Radą Krajową z Donaldem Tuskiem w roli głównej robi się coraz bardziej napięta.

Rosną pretensje do Borysa Budki, który - jak twierdzą niektórzy w PO - miał ukrywać zaproszenie od Tuska dla Rafała Trzaskowskiego na wspólne spotkanie, a także do samego Tuska, który - w opinii części rozmówców z największej partii opozycyjnej - ma przedmiotowo traktować byłą szefową PO Ewę Kopacz.

Powrót Tuska do polityki. Wzajemne pretensje

Duża część polityków z zarządu Platformy Obywatelskiej ma żal do Borysa Budki, że ten - jak twierdzą - nie poinformował ich o swoich zamiarach rezygnacji z funkcji szefa Platformy i planach snutych z Donaldem Tuskiem.

Nasi rozmówcy - anonimowo i nieoficjalnie - opisują nam sytuację, która - jeśli wierzyć politykom PO - nie stawia w najlepszym świetle obecnego szefa PO.

- Borys zorganizował w czerwcu spotkanie z Tuskiem. O to spotkanie poprosił go sam Tusk. Tyle że Donald chciał, by w tym spotkaniu uczestniczył również Rafał [Trzaskowski - przyp. red.], żeby to była wspólna rozmowa trzech liderów Platformy. Budka jednak nie poinformował o tym Rafała, a Tuskowi przekazał, że Rafał rzekomo... nie mógł się spotkać. Sprawa wyszła na jaw w środę, a Tusk z Trzaskowskim strasznie się za to na Borysa wkurzyli - słyszymy od osób zorientowanych w sprawie.

Taką wersję wydarzeń (sam fakt jej kolportowania przez członków PO świadczy o dużych napięciach w partii) miał przedstawiać m.in. sam Donald Tusk (który, jak słyszymy, po czwartkowym spotkaniu z Trzaskowskim i Budką udał się do modnej knajpy w centrum Warszawy).

Plan Tuska nie wszystkim się podoba

Nie tylko jednak do Borysa Budki są pretensje w partii. Zirytować polityków Platformy miał również były premier i lider PO.

O co, a właściwie o kogo poszło? O byłą liderkę PO Ewę Kopacz. Tusk bowiem chce wrócić do prezydium partii. A żeby tak się stało, z funkcji musiałaby zrezygnować właśnie była premier i minister zdrowia, a obecnie - europosłanka i wiceszefowa PO.

Dlaczego? Wszystko wyjaśnia statut PO. Dokument ten przewiduje bowiem, że w razie rezygnacji szefa partii (a zrezygnować ma Budka), osobą pełniącą obowiązki przewodniczącego zostaje najstarszy z wiceprzewodniczących. Obecnie jest to właśnie Ewa Kopacz. Po jej odwołaniu z władz PO (a tego chce Tusk), najstarszy byłby… Donald Tusk.

Taki scenariusz sobotniej Rady Krajowej przedstawiali nieoficjalnie mediom w ostatnich dniach politycy PO. I tego też chce były premier.

Ale nie wszystkim taki scenariusz się podoba. Wielu młodych polityków Platformy mówi o przedmiotowym traktowaniu Ewy Kopacz przez Donalda Tuska. Zwracają uwagę, że Tusk ma odnosić się w stosunku do Kopacz - jak mówią - mocno "protekcjonalnie".

Bitwa liderów. W piątek kolejna rozmowa

Atmosfera przed sobotnią Radą Krajową jest w partii coraz gęstsza.

Wiele kwestii wyjaśni się - być może - podczas piątkowego spotkania Trzaskowskiego i Tuska. Rozmowy bowiem mają być kontynuowane. Napięć należy jednak spodziewać się do samego końca.

Przypomnijmy: w środę prezydent Warszawy i wiceszef PO Rafał Trzaskowski zapowiedział na antenie TVN24, że jeśli Borys Budka zrezygnuje z funkcji szefa Platformy Obywatelskiej, to on zamierza wystartować w wyborach na nowego przewodniczącego.

Krótko mówiąc - Trzaskowski zasugerował, że jest gotów rzucić rękawice samemu Donaldowi Tuskowi. Bo to Tusk właśnie zamierza ponownie przejąć stery w Platformie. Wszystko rozstrzygnie się w sobotę na Radzie Krajowej największej formacji opozycyjnej. A przynajmniej taką mają nadzieję działacze PO.

Oglądaj również: Radosław Fogiel o Donaldzie Tusku: przebrzmiały gwiazdor

Wybrane dla Ciebie

Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców