Spoliczkowana demonstrantka. Lech Wałęsa i Pawłowicz komentują zajście

Podczas sobotnich obchodów Dni Weterana na placu Piłsudskiego w Warszawie Dominika Arendt-Wittchen uderzyła w twarz kobietę, która protestowała, wykrzykując hasło "Konstytucja". Nagranie z tego zajścia upubliczniła Posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus.

W internecie zawrzało. Sytuację zaczęli komentować politycy na portalach społecznościowych. Lech Wałęsa na Twitterze udostępnił screen'a z zajścia uznając, że cios został wymierzony "w "twarz" wspólnych obchodów 100 lecia Niepodległości".

Dominika Arendt-Wittchen, pełnomocnik woj. dolnośląskiego ds. obchodów 100lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości złożyła rezygnację z pełnionej funkcji. Oficjalnie poinformował o tym wojewoda.

Na taką decyzję zdecydowanie zareagowała posłanka Krystyna Pawłowicz, która broniła kobietę twierdząc, że "każdy ma chwile, gdy pozostaje już tylko taka - w zasadzie symboliczna - forma niezgody na prostactwo,bezczelność,ciągłą agresję i obrażanie wartości dla kogoś najważniejszych". W związku z taką argumentacją, zdaniem posłanki, wojewoda, nie powinien przyjąć jej rezygnacji.

O potrzebie zjednoczenia się Polaków podczas nadchodzących obchodów 100 lecia Niepodległości opowiadał się Andrzej Duda. Tłumaczył, że święto oraz wydarzenia dookoła niego będą okazją do zsolidaryzowania się wszystkich obywateli Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl