Spięcie na komisji. "Łapy", "paluchy"
Jacek Karnowski starł się z Waldemarem Budą w trakcie posiedzenia komisji ds. wyborów kopertowych. Poszło o gesty, jakie wykonywał polityk PiS. - Niech pan nie macha mi tu łapami - powiedział poseł KO.
Przed komisją ds. wyborów kopertowych stanął Paweł Kukiz, który był wypytywany m.in. o swój wpis na Facebooku z maja 2020 roku. Poseł napisał w nim, że Jarosław Kaczyński "wysyła swoje popychadła, by korumpowały, kupowały albo zastraszały posłów" w celu zorganizowania wyborów korespondencyjnych.
Kukiz tłumaczył, że takie wybory nie były jasno określone w polskiej legislacji, więc jego zdaniem, były niezgodne z prawem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zielony Ład powstał w Polsce? Telus tłumaczy się za Wojciechowskiego.
Wiceprzewodniczący komisji Jacek Karnowski zwrócił uwagę, że Kukiz użył sformułowania, iż przeprowadzenie takich wyborów było "niezgodne ze zdrowym rozsądkiem". Polityk odpowiedział, że na dzień dzisiejszy "ta ta komisja jest dla mnie (niezgodna) ze zdrowym rozsądkiem".
Starcie o "paluchy"
Przewodniczący Dariusz Joński wyłączył Kukizowi mikrofon i powiedział, by nie formułował takich ocen. Waldemar Buda z PiS wtedy zwrócił uwagę, że na posiedzeniach zawsze, "jeśli coś się źle powie", to wyłącza się mikrofon. Machał przy tym palcem przed twarzą Jacka Karnowskiego.
- Jakby mi pan tu nie machał paluchami, przepraszam bardzo, bo nie czuję się... - mówił Karnowski. Spytał, "czy może się odsunąć".
- Może pan nawet wyjść - odpowiedział Buda.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- To ja już będę decydować, kiedy wyjdę, nie pan. Proszę, by pan trochę spokoju zachował, bez nerwów, bo to nie ma sensu - odpowiedział Karnowski.
- Ja nie mam żadnych nerwów - przekonywał Buda.
- To niech pan nie macha mi tu łapami - mówił Karnowski.
- Ja nie mam łap - odpowiedział Buda.
- Przepraszam, rączkami - powiedział Karnowski.
Czytaj więcej: