Zdzikot w ogniu pytań. "Poczta nie była organizatorem" [RELACJA NA ŻYWO]
04.03.2024 | aktual.: 04.03.2024 14:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rozpoczęło się kolejne posiedzenie komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych. Trwa przesłuchanie byłego prezesa Poczty Polskiej. - Poczta Polska nie była organizatorem wyborów, miała po prostu swoje zadania do wykonania - oświadczył Tomasz Zdzikot pytany przez Jońskiego o brak kontaktu z PKW ws. wyborów. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Jacek Karnowski starł się z Waldemarem Budą w trakcie posiedzenia komisji ds. wyborów kopertowych. Poszło o gesty, jakie wykonywał polityk PiS. - Niech pan nie macha mi tu łapami - powiedział poseł KO.
- Mieliśmy propozycję ze strony obecnej władzy, by pomóc im w objęciu władzy w tamtej kadencji, w zamian za różnego rodzaju profity - mówił podczas przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów kopertowych poseł Paweł Kukiz.
Przewodniczący komisji Dariusz Joński ogłosił przerwę do godz. 15:15. Wtedy posłowie wrócą na salę na druga serię pytań.
Pytania zadaje przedstawiciel Konfederacji. Witold Tumanowicz dopytywał, na jakiej podstawie Poczta Polska chciałaby pozwać Skarb Państwa ws. strat, skoro umowy z rządem nie było. - Bardzo dobre pytanie. Na pewno jakaś podstawa by była, zresztą pozwaliśmy skarb państwa w maju 2022 roku - stwierdził Zdzikot.
Zdzikot wyliczał, że "doręczenie pakietów na drugą turę zajęłoby około czterech dni". - Do tego dochodzi kwestia liczenia głosów z pierwszej tury, byłoby to niemożliwe - przyznał.
Filiks zauważa, że zeznania świadków świadczą o tym, że nie było planów na drugą turę wyborów. - To zamach na demokrację - oceniła posłanka.
Posłanka Filiks dopytywała Zdzikota o brak umowy między rządem a Pocztą Polską ws. organizacji wyborów. - Moja ocena jest negatywna. Do zawarcia umowy powinno dojść - odpowiedział prezes Poczty Polskiej.
Tymczasem w Sejmie trwa konferencja prasowa z udziałem ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Profesor mówi o uchwale w sprawie zmian w Trybunale Konstytucyjnym.
- Jak możliwe jest to, że poczta nie odpowiadała za organizację wyborów, a pan w formalnym piśmie pisze, że odpowiada za organizacje i przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych? - zapytała Magdalena Filiks.
- Pismo mówi o kalkulacji czynności - odpowiedział świadek. - Poczta Polska odpowiada za to, co jest elementem kalkulacji - dodał.
"Zdzikot: Jakbym wiedział jak to będzie wyglądało, to bym się nie podjął kierowania pocztą. Jak wiemy z wcześniejszych zeznań - były prezes Sypniewski wiedział i dlatego podał się do dymisji" - napisał w serwisie X Dariusz Joński.
Zdjęcia z przesłuchania Tomasza Zdzikota.
Zdzikot podkreślił, że wybory korespondencyjne się nie obyły, ponieważ "nie było zgody politycznej". Zaznaczył, że to komisja ma ustalić, dlaczego tak się stało.
Poseł Waldemar Buda zapytał o "największe ryzyka" w przeprowadzeniu wyborów. - Ryzykiem krytycznym była ustawa z 6 kwietnia. Gdyby nie weszła w życie, nie dałoby się tego zrobić - powiedział Zdzikot.
Na godz. 14:00 zaplanowano konferencję prasową ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara. Szef resortu ma przedstawić rozwiązania dotyczące Trybunału Konstytucyjnego.
Bartosz Romowicz zapytał, czy Zdzikot pamięta, ilu pracowników w kwietniu 2020 roku było zatrudnionych w Poczcie Polskiej w służbie doręczeń. - Według mojej pamięci ok. 25 tys. osób - wskazał.
- Rozmawiałem z ministrem Sasinem wielokrotnie. Pytałem o zawarcie umowy, premier Sasin mówił, że to oczywiste. Dlaczego nie doszło do jej zawarcia, nie wiem - wskazał Zdzikot.
Karnowski zapytał, czy treść decyzji premiera Mateusza Morawieckiego dot. wyborów korespondencyjnych była konsultowana z Pocztą Polską. Świadek oświadczył, że nie.
"Tomasz Ździkot, jako p.o. prezesa Poczty Polskiej, nie widział potrzeby konsultowania wyborów kopertowych z 2020 r. z PKW, czyli instytucją odpowiedzialną za wybory w Polsce" - napisał w serwisie X Dariusz Joński.
Jacek Karnowski zapytał o to, czy treść decyzji premiera dot. wyborów korespondencyjnych była konsultowana z Pocztą Polską. - Nie, nie była - odpowiedział Zdzikot.
"To był czas. Przy tym to nawet komisja śledcza to nuda. W roli głównej rzecznik SLD Dariusz Joński grający Janusza Palikota" - napisał w serwisie X Waldemar Buda.