Robi się coraz goręcej w koalicji. Pokłóciły się na żywo
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska przypomniała słowa Szymona Hołowni, który miał wyjaśnić, dlaczego Sejm nie zajmie się projektami w sprawie aborcji przed wyborami. Chodziło o głos proboszczów. - W tej chwili pani manipuluje, droga Anno, dlatego, że udajesz, że to są słowa marszałka Hołowni - odpowiedziała jej posłanka Joanna Mucha z Polski 2050.
Dyskusja w niedzielnym programie "Kawa na ławę" w TVN24 dotyczyła m.in. projektów liberalizacji prawa aborcyjnego, które trafiły do marszałka Sejmu. Szymon Hołownia zapowiedział jednak, że projekty będą procedowane dopiero po pierwszej turze wyborów samorządowych. To wywołało gwałtowny sprzeciw polityczek i polityków Lewicy.
Posłanka Anna Maria Żukowska przypomniała słowa marszałka Szymona Hołowni z konwentu seniorów, gdzie miał wyjaśnić, dlaczego nie podda projektów pod głosowanie w tym momencie.
- Dlatego, że proboszczowie by wskazywali w związku z tym, na kogo głosować w wyborach - relacjonowała Żukowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Górale o misiu z Zakopanego. "Dla mnie to jest absurd"
- To jest przerażające, że pan marszałek Hołownia ulega takiej presji, a sam zapowiadał rozdział Kościoła od państwa - dodała.
Na jej słowa zareagowała posłanka Joanna Mucha z Polski 2050. - To był cytat z rozmów z posłami. To nie jest zdanie pana marszałka Hołowni - zaprotestowała.
- Z którymi posłami? Chyba nie naszego klubu - dopytywała posłanka Żukowska.
- Nie wiem, bo nie byłam przy tych rozmowach. W tej chwili pani manipuluje, droga Anno, dlatego, że udajesz, że to są słowa marszałka Hołowni - zaznaczyła Mucha.
- Tak je usłyszałam. Ja tam byłam, a ciebie tam nie było, z tego, co pamiętam - odpowiedziała Anna Maria Żukowska.
- On cytował argumenty, które były przytaczane przez innych posłów - dodała raz jeszcze posłanka Mucha.
Żukowska była dopytywana, jak zagłosuje nad projektem w sprawie aborcji, który złożyła Trzecia Droga.
- Ja bym zagłosowała za skierowaniem wszystkich projektów do komisji, tak jak deklarowałam - powiedziała Żukowska. - Ale po tym wszystkim, co się wydarzyło, nie jestem w stanie powiedzieć w tej chwili, czy wszystkie posłanki mojego klubu będą tak głęboko przekonane - dodała.
Chodziło jej o sprzeciw wobec referendum, a właśnie to zakłada projekt Trzeciej Drogi.
- Ja się bardzo dziwię, że Lewica, która składała wnioski pięć, sześć, siedem razy? Za każdym razem wtedy, kiedy to referendum byłoby przegrane. Dzisiaj referendum aborcyjne zostałoby wygrane przez stronę, która chce liberalizacji. A wy dzisiaj nie chcecie referendum. Może dlatego, że nie chcecie rozstrzygnięcia sprawy aborcji, bo sprawa aborcji jest dla was tożsamościowo istotna - powiedziała Mucha.
- Sprawa jest istotna dla kobiet, a nie dla naszej tożsamości - odpowiedziała jej Żukowska.
Czytaj także:
Źródło: TVN24