Sophia Loren zagrała swoją matkę
Sophia Loren powiedziała, że jej życie "było bajką". Włoska gwiazda, która we wrześniu skończyła 75 lat, zakończyła prace na planie filmu telewizyjnego "Mój dom jest pełen luster", opowiadającego o jej życiu. W filmie Sophia Loren wciela się w postać swej matki - niespełnionej aktorki Romildy Villani
03.12.2009 | aktual.: 03.12.2009 22:36
Ten niezwykły film w dwóch odcinkach, powstał na podstawie książki jej siostry, Marii Scicolone. Wyreżyserował go Vittorio Sindoni. Film wyemituje wiosną przyszłego roku telewizja RAI.
W wywiadzie dla włoskiej agencji Ansa aktorka powiedziała: "Moje życie, patrząc na nie wstecz i myśląc o wszystkim, teraz kiedy stało się także filmem, było bajką, która trwa, i mam nadzieję, że nigdy się nie skończy".
- Skończyłam pracę na planie po 12 tygodniach. To wielki wysiłek, ale jednocześnie bardzo emocjonujące dla mnie dni - wyznała Loren.
W jej postać wcieli się młoda włoska aktorka, wielkie odkrycie laureata Oscara Giuseppe Tornatore - Margareth Made.
- To piękna dziewczyna, o ciekawych oczach, Sindoni dobrze wybrał - oceniła włoska gwiazda.
- Ten film nakręciłam dla mojej matki, by pokazać, co dla nas zrobiła, jak żyła - podkreśliła.
Zdjęcia kręcono w miejscach związanych z dzieciństwem i kolejnymi latami życia Sophii Loren, w Rzymie, w miasteczku filmowym Cinecitta i w Pozzuoli pod Neapolem.
Aktorka zadeklarowała, że jest gotowa wrócić na plan filmowy, jeśli - wyjaśniła - uzna, że warto.