Trwa ładowanie...
16-07-2012 12:35

Sondaż: większość Włochów negatywnie ocenia Berlusconiego

Większość Włochów negatywnie ocenia rządy Silvio Berlusconiego, a co drugi Włoch nie chce powrotu magnata telewizyjnego na stanowisko premiera - wynika z sondażu, którego rezultaty przedstawił dziennik "La Repubblica".

Sondaż: większość Włochów negatywnie ocenia BerlusconiegoŹródło: PAP/EPA, fot: Guillaume Horcajuelo
d3bi9kg
d3bi9kg

Sondaż przeprowadził dla rzymskiej gazety Instytut Demos kilka dni po tym, gdy partia Berlusconiego Lud Wolności ogłosiła, że niemal na pewno będzie on kandydatem na szefa rządu w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. On sam pośrednio potwierdził już te zamiary mówiąc, że proszą go o to włoscy przedsiębiorcy.

Wśród najbardziej pozytywnych wydarzeń, jakie zmieniły Włochy w ciągu ostatnich trzydziestu lat, 55 proc. uczestników ankiety na pierwszym miejscu wymieniło upadek rządu Berlusconiego w listopadzie 2011 roku. 37 proc. respondentów wskazało jako pozytywną zmianę powołanie antykryzysowego gabinetu ekspertów Mario Montiego. 53 proc. negatywnie oceniło utworzenie tego rządu.

Spośród wydarzeń mających negatywny wpływ na sytuację kraju 64 proc. Włochów wymieniło wejście telewizyjnego i finansowego potentata na scenę polityczną w 1994 roku. Jedna trzecia uważa, że koniec pracy rządu Berlusconiego w zeszłym roku był czymś negatywnym.

Na podstawie odpowiedzi ankietowanych sporządzono także ranking osób, które w pozytywny sposób przyczyniły się do zmian we Włoszech w ostatnich dekadach. Silvio Berlusconi zajmuje w nim pierwsze miejsce; wskazało go 13 proc. obywateli. Drugie miejsce zajmuje prezydent Giorgio Napolitano (12 proc. głosów), a trzecie - premier Monti (8 proc.). Na czwartym miejscu znalazł się Jan Paweł II, wskazany przez 7 proc. respondentów.

d3bi9kg

Berlusconi jest także na pierwszym miejscu wśród postaci, których wpływ na losy kraju był według ankietowanych negatywny - oceniło go tak 54 proc. Włochów; Monti otrzymał 9 proc. głosów.

W analizie sondażu dziennik niechętny założycielowi partii Forza Italia napisał, że nie potrafi on zejść ze sceny politycznej. "Wydaje mu się, że funkcjonowanie tej sceny bez niego jest niemożliwe. Przyszłość wyobraża sobie jak przeszłość. Berlusconi jest więźniem własnej przeszłości" - podsumowuje "La Repubblica".

d3bi9kg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bi9kg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj