Sondaż: Polacy wyrozumiali dla Stanisława Pięty
Większość badanych uważa, że głośny romans posła PiS nie jest wyłącznie winą polityka. Co więcej, respondenci twierdzą, że życie uczuciowe Pięty to jego sprawa i media nie powinny o nim informować.
Ponad połowa (52 proc.) biorących udział w sondażu IBRiS dla rp.pl sądzi, że to, z kim spotyka się poseł PiS, jest jego prywatną sprawą. Jednocześnie 24 proc. respondentów określa jego zachowanie jako zdecydowanie złe, a kolejne 14 proc. jako raczej złe. 8 proc. ankietowanych nie ma na ten temat zdania.
IBRiS zapytał Polaków również o to, kogo winią za zaistniałą sytuację. Zdecydowana większość respondentów (prawie 62 proc.) przypisuje winę zarówno Stanisławowi Pięcie, jak i Izabeli Pek. Ponad 13 proc. ankietowanych twierdzi, że winny jest poseł PiS, natomiast co setny badany uważa, że za romans odpowiada była modelka.
Najbardziej podzielone opinie pojawiły się przy pytaniu o to, czy media powinny informować o życiu prywatnym polityków (ich romansach, stanie zdrowia etc.). Prawie połowa (49 proc.) respondentów uznała, że nie, natomiast niespełna 43 proc., że tak.
Zobacz także: "Stanisław Piotrowicz zabrał mi kawałek ziemi". Mieszkańcy Odrzykonia skarżą się na posła PiS
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 8 i 9 czerwca na 1100-osobowej reprezentatywnej grupie respondentów.
Niezależnie od opinii Polaków, poseł Pięta zapłacił wysoką cenę za swoje erotyczne podboje. Romans z Izabelą Pek kosztował go miejsce w klubie PiS, a także komisjach ds. Amber Gold oraz służb specjalnych. O zawieszeniu polityka zadecydował prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl