Sojusz Polska-Węgry? "To zaczyna się sypać"
Przebieg wyborów na Węgrzech ma nadzorować Instytut Ordo Iuris, a nie OBWE, na czele której obecnie stoi Polska. Sprawę komentował w programie "Newsroom" WP prof. Bogdan Góralczyk z Uniwersytetu Warszawskiego. - Znany cytat mówi, że nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy. Wydaje się, że dokładnie o to tutaj chodzi - stwierdził. Czy to cios w stronę Polski? - Nie sądzę. To jest raczej ukłon w stronę Polski, ponieważ z Polski poszły dwa sygnały. Jeden od samego Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że może i głosuje na Orbana, ale się nie cieszy i prosił, żeby poczekać do wyników wyborów, drugi - prezydent Duda po wizycie Joe Bidena jednoznacznie powiedział, że taki sojusz, oś Budapeszt-Warszawa, to był błąd - zwrócił uwagę Góralczyk. - To są zupełnie nowe jakości. (…) Najwyraźniej zaczyna się to sypać - stwierdził.