Sojusz ołtarza z tronem. Wiejski proboszcz wpłacił 42 tys. zł na PiS. Jego brat to partyjny ważniak

Poglądy ks. Robert Muszyński ma jasne: "Zwycięstwo PiS to nie była tylko sprawa ludzka. Protestujący pod Sejmem zasługiwali na egzorcyzmy". Duchowny wspiera PiS nie tylko słowem, ale i czynem. Należał do grupy najhojniejszych sponsorów partii w ostatnich wyborach – ustaliła Wirtualna Polska.

Sojusz ołtarza z tronem. Wiejski proboszcz wpłacił 42 tys. zł na PiS. Jego brat to partyjny ważniak
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Goły
Grzegorz Łakomski

16.01.2018 | aktual.: 16.01.2018 15:57

Na nazwisko księdza natrafiliśmy przeglądając wpłaty na fundusz wyborczy PiS. W 2014 roku Andrzej Duda, który był wówczas europosłem PiS, dał 20 tys. zł. W grupie najhojniejszych darczyńców znalazł się Robert Muszyński, który przekazał 42 tys. zł. To maksymalna kwota, jaką zgodnie z przepisami może ofiarować partii jedna osoba.

Ks. Muszyński jest proboszczem parafii w podlubelskiej wsi Wilczopole. Kieruje też prestiżową kościelną instytucją - Szkołą Formacji Duchowej, która ma siedzibę w Lublinie. Wilczopole to nie jest typowa wieś. Pełni rolę sypialni dla nieodległego Lublina. Wieś jest zadbana. Po zabudowaniach widać, że mieszka tam wielu majętnych ludzi. Wrażenie zadbanego robi też biały, strzelisty budynek kościoła otoczony brukowanymi alejkami i zielenią.

Proboszcz jest lubiany przez parafian. Na 25-lecie kapłaństwa zaskoczyli go przynosząc do kościoła kwiaty i tort z jego wizerunkiem. Kapłan idzie z duchem czasu. Nie obcy jest mu YouTube i Twitter. Co niedzielę nagrywa na wideo krótkie wykłady na temat ewangelii, które wrzuca potem do sieci.

Tweetty księdza Muszyńskiego są zdominowane przez dwa tematy – wiarę i politykę.

„Myślę, że Pan Bóg nas obroni. Uważam, że zmiany w Polsce są możliwe, bo wybory przyniosły takie a nie inne rozstrzygnięcie i nie była to tylko sprawa ludzka. Ci, którzy atakują obecnie Polskę nie walczą tylko z nami, ale i z Tym, który za mani stoi. Odwagi!” – nawoływał w grudniu zeszłego roku na Twitterze ks. Muszyński.

„Całe dni w konfesjonale i odwiedziny chorych. Życie jest piękne!” – napisał w kolejnym wpisie.

Rok wcześniej, gdy wokół Sejmu trwały demonstracje przeciwko PiS, polityka na koncie duchownego zaczęła dominować. We wpisie z 15 grudnia 2016 roku napisał, że rozmawiał z młodym nauczycielem ze środowiska Komitetu Obrony Demokracji. Według księdza Muszyńskiego KOD uważał, że stworzone przez Antoniego Macierewicza wojska obrony terytorialnej będą wykorzystane jeśli zostanie wprowadzony stan wojenny. „Zniewolone umysły” – skomentował duchowny. Tweeta opatrzył hasztagiem #egzorcyzm.

Swoją myśl rozwinął w kolejnym wpisie zamieszczonym dzień później: „Umysły, które dobre przekłamują i odrzucają, a słabe wściekle atakują, są na uwięzi. Doświadczenie mówi – egzorcyzmować. Naprawdę puszcza”.

„Jak mało ludzi łaknie prawdy i sprawiedliwości wystarczy im spokój w sensie miła atmosfera (pisownia oryginalna)” – dodał klika dni później.

Na Facebooku ksiądz zamieścił swoje kazanie z tamtego okresu. Zatytułował je „skutki grzechu w pokoleniach”.

„W genealogii znajdziemy sprawy chwalebne, które jakoś kształtowały ziemię naszej rodziny, z której wyrastamy jak i grzechy, które tę ziemię przeklęły, sprowadzały na nią nieszczęścia” czytamy na profilu duchownego.

Zainteresowanie polityką jest u Muszyńskiich rodzinne. Ich nazwisko jest w Lublinie dobrze znane - Grzegorz, brat księdza, jest prominentnym politykiem PiS w regionie. Był prezesem Portu Lotniczego Lublin, kandydatem PiS na prezydenta Lublina i członkiem zarządu spółki PKP Polskie Linie Kolejowe (został odwołany latem zeszłego roku).

Grzegorz Muszyński kandydował z list PiS w wyborach parlamentarnych w 2015 roku, jednak nie dostał się do Sejmu. W tym czasie jego brat zasilił fundusz wyborczy, co zostało odnotowane w dokumentach PKW. W kolejnym roku Robert Muszyński wpłacił na PiS już znacznie mniej – 100 zł. Obecnie brat duchownego jest radnym lubelskiego Sejmiku i członkiem zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego, który odpowiada za realizację rządowego programu Mieszkanie Plus.

Ksiądz retwittował wpis dziennikarza "Gazety Polskiej Codziennie" Wojciecha Biedronia. „A teraz coś naprawdę ważnego. Dziś opozycja głosowała przeciwko tanim mieszkaniom dla Polaków. Warto odnotować” – tak dziennikarz skomentował powstanie w lipcu 2017 roku Krajowego Zasobu Nieruchomości.

Do ulubionych tematów księdza Muszyńskiego należą też islam i uchodźcy. „Islam-zablokował Biblię (Słowo Życia), Krzyż (Prawdziwa Miłość) i Jezusa Chrystusa (Pan mój i Bóg mój) dla 1 mld ludzi. Czyja to pieczęć?” – zapytał retorycznie ksiądz, wywołując ostrą dyskusję. „Wypędzonego przez Boga, zbuntowanego anioła światła” – rozwiał wątpliwości pierwszy z komentujących wpis.

Ksiądz Muszyński przytoczył też słowa biskupa Aleppo, który powiedział, że polski rząd jest jedynym na świecie, który pomaga chrześcijanom pozostać w Syrii. Poniżej zamieścił osobisty tweet: „Wróciłem na przerwę z wielogodzinnej posługi i w parafii i chorym, fizycznie zmęczony ale wewnętrznie szczęśliwy”.

Próbowaliśmy namówić ks. Muszyńskiego na rozmowę, jednak powiedział, że woli się nie wypowiadać.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (221)