PolskaSobota - drugi dzień 43. edycji Jazz Jamboree

Sobota - drugi dzień 43. edycji Jazz Jamboree

(inf.własna)

28.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Obraz
© Duke Ellington po polsku

Drugi dzień festiwalu Jazz Jamboree - sobota - był nielada gratką dla wielbicieli jazzu śpiewanego. W tym dniu wystąpiła Abbey Lincoln, Lucky Peterson oraz gwiazda polskiej wokalistyki jazzowej Ewa Bem.

Wielbiciele twórczości Ellingtona mogli posłuchać niektórych jego kompozycji podczas koncertu Duke Ellington po polsku, zorganizowanego w 100. rocznicę urodzin kompozytora. Pomysłodawcami koncertu byli Zbigniew Jaremko oraz Wojciech Młynarski. Prawdziwą gwiazdą była Ewa Bem oraz zespół Zbigs Band. Aranżacje do muzyki Dukea przygotowali Zbigniew Jaremko oraz Andrzej Jagodziński. Podczas koncertu wystąpili także: Dorota Miśkiewicz, Inga Lewandowska, Ewa Uryga, Janusz Szrom.

Ten koncert upłynął pod znakiem swingu w ellingtonowskim stylu, czyli z jego słynnym chrypieniem, łkaniem, zawodzeniem na instrumentach dętych. Podczas koncertu można było usłyszeć m.in. "Satin Doll", "Take The a Train", "Caravan".

Obraz
© Lucky Peterson

Prawdziwym pokazem umiejętności był występ Lucky`ego Petersona, niezwykle stylowego mistrza obrzeży jazzu i bluesa. Swoją znakomistą grą na gitarze, organach oraz absolutnie doskonałym wokalem artysta poruszył - w sensie dosłownym - zebraną w Sali Kongresowej publiczność. Niezwykłym wydarzeniem tego występu było zejście artysty ze sceny do publiczności. Peterson znany jest z tego, że daje znakomite koncerty, ktore stają się legendą. Ten także zapisze się w pamięci polskich słuchaczy.

Peterson rozpoczął swoją karierę jeszcze jako dziecko. Jako pięciolatek nagrał swoją pierwszą płytę. Jako nastolatek uczył się w Buffalo Academy of Performing Arts. Współpracował w wieloma znakomitościami, m.in. z Ettą James, Otis Rush, B.B. Kingiem, Albertem Collinsem czy Mavisem Staplesem. Pierwszym krążkiem Petersona, nagranym w dojrzałym wieku, był album "I`m ready".

Obraz
© Abbey Lincoln

Po Petersonie wystąpiła Abbey Lincoln. Był to - prawdopodobnie - najbardziej oczekiwany występ tego wieczoru. Artystka - mimo przeziębienia - zaśpiewała bardzo piękne, wykonane niezwykle emocjonalnie ballady. Jej ciepły głos i wspaniała muzyka "uspokoiła" słuchaczy. Występ Lincoln utrzymany był w konwencji bopowym: maksymalna wyrazistość przy oszczędności gry. Jej niezwykły styl wokalny pozwolił artystce nawiązać kontakt ze słuchaczami.

Abbey Lincoln jako wokalistaka zaczęła występować na początku lat 50. Współpracowała z wieloma artystami, m.in. Bennym Carterem, Theloniousem Monkem, Maxem Roachem (jej mężem), Stevem Colemanem, Royem Hargrovem, Patem Methenym, Stanem Getzem.

W niedzielę w ostanim dniu festwialu wystąpi Tomasz Stańko, quintet Dave`a Hollanda oraz trio Michela Camilo.

(Monika Karbarczyk - WP)

Zobacz także:
stronę Jazz Jamboree

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)