Były wiceminister sprawiedliwości, a obecnie europoseł Krzysztof Śmiszek z Lewicy ocenił w środę w programie "Tłit", że Adam Bodnar był świetnym ministrem sprawiedliwości. Ostro wypowiedział się też o Bartłomieju Sienkiewiczu z KO, który krytykował byłego już szefa MS. Jak stwierdził Śmiszek, Bodnar kierował resortem "z wizją, z bardzo mocnym kręgosłupem, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji". - Więc nie jestem w stanie znaleźć argumentów, które przemawiałyby za tym, że nie spełniał swojej podstawowej roli jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny, czyli dbania o praworządność - kontynuował. Jak dodał, "jeśli ktoś szuka jakiejś rysy na wizerunku Bodnara, zawsze ją znajdzie".
Krzysztof Śmiszek odniósł się też do słów Bartłomieja Sienkiewicza z KO, który stwierdził, że prokuratura wciąż jest pełna ziobrystów, a pracę Bodnara nazwał "straconym rokiem". - Myślę, że Bartłomiej Sienkiewicz od jakiegoś czasu bardzo daleko gdzieś odlatuje w swoich ocenach - powiedział. - Stracił moim zdaniem zdrową ocenę tego, co się dzieje - dodał.
Powiedział też o swoich oczekiwaniach wobec nowego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. - Uważam, że powinno nastąpić przyspieszenie legislacyjne - wskazał. Ponadto podkreślił, że "chciałby wreszcie zobaczyć Sejm, który zajmuje się ustawą o rozdzieleniu funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości".