Śmiertelny wypadek w górach. Pogoda przeszkodziła w ratunku
Mężczyzna, udał się wraz z rodziną na górski szlak, by zdobyć zdobyć Helvellyn - górę w słynnej Krainie Jezior, w angielskiej Kumbrii. Nieszczęśliwie, spadł z jednego ze szczytów góry na półkę znajdującą się 200 m niżej. Pomimo dwóch prób uratowania mężczyzny przez ratowników, nie udało się ocalić mu życia.
29.08.2017 | aktual.: 29.08.2017 17:38
54-latek postanowił zdobyć wraz z rodziną jeden z najwyższych szczytów kumbryjskiej Krainy Jezior - Helvellyn.
Zdobywszy szczyt góry, tzw. "Striding Edge" (Krocząca krawędź - red.) mężczyzna spadł na położoną 200 m niżej półkę skalną.
Rodzina natychmiast wezwała pomoc. Na reakcję ratowników nie trzeba było długo czekać. Dotarli do turystów dzięki helikopterowi medycznemu. Ratownicy niestety nie mogli zbliżyć się do rannego mężczyzny z powodu bardzo złych warunków pogodowych. Po dwóch niebezpiecznych próbach podjęcia feralnego turysty z powietrza, ratownicy zaniechali dalszych podejść, do czasu poprawienia się pogody.
Nieszczęśliwie pogoda nie poprawiała się, a mężczyzna niedługo po nieudanych próbach podjęcia go ze skał, zmarł z wycieńczenia.
Rzecznik prasowy ratowników tłumaczył, że do turysty wcześniej dostali się na linach doświadczeni alpiniści, którzy znajdowali się w pobliżu. Ze względu na poważne obrażenia jakie odniósł 54-latek, nie udało się mu pomóc.