Zakaz wstępu do lasu. Powodem "śmiertelne niebezpieczeństwo"
Zakaz wstępu do lasów w okolicach Olsztyna z powodu "śmiertelnego niebezpieczeństwa" po nawałnicach. Zakaz obowiązuje w leśnictwach Mendryny, Graszk i Gaj.
13.07.2024 | aktual.: 13.07.2024 19:45
Komunikat w tej sprawie opublikowało Nadleśnictwo Olsztyn.
"W skutek nawałnicy, która wieczorem 11 lipca br. spustoszyła znaczną część lasów Nadleśnictwa Olsztyn, decyzją Nadleśniczego Nadleśnictwa Olsztyn wprowadzono okresowy zakaz wstępu do lasu w Leśnictwach Mendryny, Graszk i Gaj" - czytamy.
Zakaz obowiązuje od 12 do 31 lipca 2024 r. i został wprowadzony, by uniknąć ryzyka wypadków. "Poskręcane, zawieszone i połamane konary, jak i całe drzewa stanowią dla każdego śmiertelne niebezpieczeństwo" - brzmi komunikat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leśnicy apelują o ostrożność, rozsądek i respektowanie ww. zakazu. "Odłóżmy spacery na inny termin. Leśnicy we współpracy z innymi służbami na bieżąco usuwają powalone i połamane drzewa, by udrożnić drogi i zapewnić wszystkim bezpieczeństwo" - zakończono komunikat.
Zgodnie z ustawą o lasach, nadleśniczy w szczególnych przypadkach może wprowadzać na administrowanym terenie okresowy zakaz wstępu do lasu. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy nad lasem przeszedł huragan i wiatrołomy stanowią zagrożenie dla ludzi, gdy występuje duże zagrożenie pożarowe albo wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z ochroną lasu czy pozyskaniem drewna. Za nieprzestrzeganie zakazu wstępu do lasu grozi mandat w wysokości 500 zł.
Nawałnice nad Polską
W ostatnich dniach przez woj. warmińsko-mazurskie przechodziły fronty burzowe. W czwartek i piątek strażacy interweniowali 546 razy, usuwając skutki nawałnic. Udział w tych działaniach wzięło 600 strażaków PSP oraz 2500 strażaków ochotników.
Największe szkody po burzach odnotowano w powiatach kętrzyńskim i olsztyńskim, zwłaszcza w gminie Purda, gdzie w czwartek wieczorem nawałnica przewróciła wiele drzew na domki letniskowe w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem Serwent. "Można stwierdzić, że cudem nikt nie został poszkodowany spośród 15 osób w tym czasie tam przebywających" - informowała warmińsko-mazurska straż pożarna.
Również w nocy z piątku na sobotę strażacy wyjeżdżali około 50 razy do zdarzeń pogodowych, głównie pompowania wody z posesji zalanych podczas ulewy, m.in. w powiecie nowomiejskim, działdowskim i olsztyńskim.
Czytaj też: