Śmierć w Metropolitan Museum
W nowojorskim Metropolitan Museum od Art
zginął w piątek pracownik firmy, uszczelniającej szklany dach -
poinformowały władze muzeum.
26-letni Marcin Kielar spadł przez rozbitą szybę na teren ekspozycji egipskiej świątyni z Dendur i poniósł śmierć na miejscu. Poza nim, nikt inny nie odniósł obrażeń. Przyczyna wypadku, który wydarzył się w godzinach otwarcia muzeum, nie jest na razie znana. Przypuszcza się, że Kielar pracował na rusztowaniu, zawieszonym w pobliżu dachu.
Zwiedzanie świątyni z Dendur będzie wstrzymane do wtorku. Pracodawcą Kielara była firma R. Smith Restoration.
Współpracujemy z nowojorską policją przy ustalaniu okoliczności (wypadku) i przekazujemy nasze kondolencje rodzinie pana Kielara - powiedział agencji AP rzecznik muzeum Harold Holzer.