Wypadek na A1. Biegły ustalił prędkość bmw

Nowe wiadomości w sprawie tragicznego wypadku na autostradzie A1 w Sierosławiu. Zginęła tam jadąca kią trzyosobowa rodzina. Samochód bmw, który brał udział w wypadku, jechał z prędkością co najmniej 253 km/h - ustalił w środę biegły badający sprawę na zlecenie prokuratury.

Zbigniew Ziobro poinformował w środę o prędkości bmw, którą ustalił biegły na zlecenie prokuratury
Zbigniew Ziobro poinformował w środę o prędkości bmw, którą ustalił biegły na zlecenie prokuratury
Źródło zdjęć: © PAP, Policja

27.09.2023 | aktual.: 27.09.2023 21:52

Ustalenia biegłego pokazują, że samochód bmw, który uczestniczył w wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina jechał z prędkością co najmniej 253 km/h - powiedział w środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Do wypadku doszło 16 września po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (woj. łódzkie). Samochodem kia jechała trzyosobowa rodzina. Po uderzeniu w barierki auto stanęło w ogniu. Dwójka dorosłych i dziecko zginęli na miejscu. W zdarzeniu brał udział także samochód bmw, który ze zniszczonym przodem zatrzymał się około 200 metrów za kią.

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z przeciwległego pasa autostrady. Widać na nim moment zdarzenia. Zaniepokojeni bliscy zmarłej rodziny zaapelowali również do świadków.

Wypadek na A1 w Sierosławiu

Po tym jak w sprawie pojawiło się dużo wątpliwości co do udziału w zdarzeniu przez kierującego bmw, nadzór nad postępowaniem objął prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

W środę Ziobro podkreślił, że dowody w tej sprawie zebrane zostały "bardzo skrupulatnie", zaś pewne czynności opóźniły się z uwagi na potrzebę pozyskania autoryzowanych narzędzi informatycznych pozwalających na uzyskanie dostępu do danych z samochodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wypadek na A1. Biegły ustalił prędkość bmw

- Samochód, który jest przedmiotem analiz biegłego, to bardzo nowoczesna jednostka, która posiada w swojej pamięci zapisy elektroniczne istotne dla odtworzenia parametrów, m.in. szybkości jazdy tego pojazdu - powiedział Ziobro.

Biegły musiał sprowadzić z Niemiec narzędzia informatyczne pozwalające na uzyskanie dostępu do zapisów z samochodu. W środę rano można było rozpocząć badanie auta.

- Ustalenia te pokazują, że samochód bmw jechał z szybkością co najmniej 253 km/h. To pozwoliło prokuraturze w oparciu o wstępną opinię, którą wydał biegły przygotować dalsze czynności procesowe, które będą oznaczały przejście tej sprawy w inną fazę procesu - powiedział Ziobro.

- Dzięki urządzeniom znajdującym się w tym samochodzie prędkość można było ustalić dużo precyzyjniej i szybciej niż klasycznymi metodami w takich sytuacjach - dodał Ziobro.

Wypadek na A1. Pytania o powiązania rodzinne

Pytany o doniesienia medialne dotyczące pokrewieństwa funkcjonariusza, który przybył na miejsce wypadku z kierowcą bmw Ziobro powiedział, że ustalenia śledczych tego nie potwierdziły. - Natomiast na pewno jest to osoba, którą stać na najlepszych adwokatów, którzy wiedzą, jak w takich sprawach kwestionować materiał dowodowy i przewrócić tezy prokuratury, ewentualnie zarzuty przed sądem, gdyby prokuratura występowała z jakimiś wnioskami. Prokurator musiał tak przygotować ten materiał, aby być pewnym, że tę sprawę obroni przed sądem - powiedział.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (805)