Ekspert o o śmierci Nawalnego. "Widać, że tam jest duża panika"
Dziennikarz "Polityki" Paweł Reszka ocenił w programie "Newsroom WP", że nie odbiera śmierci Aleksieja Nawalnego jako sygnału słabości Władimira Putina. Zwrócił uwagę, że Rosja nieźle radzi sobie z zachodnimi sankcjami i notuje postępy na froncie w Ukrainie. - Myślę, że Putin czyści przedpole przed wyborami prezydenckimi. On chce wygrać tak, żeby nie było żadnych wątpliwości. Nawet kandydatów, którzy są dla niego niezbyt groźni (...), nie dopuszcza się do wyborów - zauważył. Dodał, że nie można wykluczać, iż zgon Nawalnego nastąpił bez wiedzy Putina. - Jeszcze nie wiemy, jakie są przyczyny jego śmierci. Widać, że tam jest duża panika, że część rosyjskich służb nie była przygotowana - mówił Reszka.