Śmierć kobiety w ciąży. Fogiel: to nie jest sprawa polityczna
W Pszczynie zmarła 30-letnia kobieta w ciąży. Zgodnie z informacjami, które przekazała pełnomocnik rodziny, lekarze mieli czekać z interwencją medyczną na obumarcie płodu w związku z obowiązującymi przepisami aborcyjnymi. - To nie jest sprawa polityczna - przekonuje wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
- Kiedy słyszę tę historię, jest mi przykro i głęboko współczuję rodzinie - stwierdził pytany o tę sprawę w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Mam za mało informacji, jest za szybko, by wyciągać wnioski. Sprawa powinna zostać zbadana - dodał.
- Apelowałbym, by uniknąć wątku politycznego. To traktowanie śmierci w sposób przedmiotowy - mówił wicerzecznik PiS.
Na uwagę prowadzącego program Konrada Piaseckiego, że jednak w tej sprawie jest wątek polityczny, jest bowiem orzeczenie TK, które podjęto na wniosek posłów PiS i Konfederacji, wicerzecznik PiS ocenił, że "tu nie mamy wątku politycznego".
- Mam zastrzeżenie do używania tej sprawy politycznie. Jeżeli chodzi o zapisy, to nie politycy tworzą prawo aborcyjne, to był wyrok Trybunału - stwierdził.
Podkreślił, że "Trybunał nie zakwestionował przesłanki mówiącej o zagrożeniu zdrowia i życia kobiety". - Na moje ignoranckie w kwestiach medycznych oko, w tym przypadku mieliśmy jasno do czynienia z sytuacją zagrożenia życia i zdrowia matki, więc to jest pytanie do lekarzy, dlaczego taka decyzja została podjęta - dodał.
Prowadzący rozmowę Konrad Piasecki przypomniał, że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy, który miał umożliwić aborcję w przypadku wady letalnej płodu. Sejm skierował ją do komisji, nadal jednak nie podjęto nad nim prac.
- Ustawa jest w parlamencie, bo czekaliśmy na uzasadnienie orzeczenia TK - odparł Fogiel. Na uwagę, że to uzasadnienie zostało opublikowane w styczniu, a prezydenckim projektem nadal się nie zajęto, stwierdził, że "ta ustawa przestała być legislacyjnie niezbędna, bo uzasadnienie wyroku te wszystkie wątpliwości dotyczące życia i zdrowia kobiety rozwiało".
Prowadzący program zwrócił uwagę, że prezydencki projekt ustawy dotyczy wad letalnych płodu, a nie życia i zdrowia kobiety. Dodał też, że został on skierowany do dwóch komisji sejmowych: sprawiedliwości i zdrowia. Do tej pory jednak żadna z nich się nim nie zajęła.
- To jest pytanie do przewodniczących komisji - odparł Fogiel.
Pytany, czy politycy zamierzają zrobić coś z ustawą dotyczącą aborcji, powiedział, że "jest ustawa, która obowiązuje, i jest wyrok TK, który wyłączył jedną przesłankę". - Sama ustawa aborcyjna funkcjonuje i nie ma w tym momencie żadnych prac na temat jej zmiany - powiedział Fogiel.
Źródło: TVN24