Śmierć dziennikarzy w Syrii
Laureat World Press Photo i znana dziennikarka zginęli w oblężonym przez reżim mieście Hims
Dwoje zachodnich dziennikarzy zginęło w mieście Hims, na zachodzie Syrii, gdzie ataki sił rządowych dosięgły centrum prasowego przeciwników reżimu w dzielnicy Baba Amro - poinformowali syryjscy działacze praw człowieka.
Zabici dziennikarze to Amerykanka Marie Colvin, pracująca dla brytyjskiego "Sunday Timesa" i francuski fotoreporter Remi Ochlik (na zdjęciu), laureat nagrody World Press Photo. Oboje byli doświadczonymi korespondentami wojennymi.
Nie są to pierwsi przedstawiciele zachodnich mediów, którzy stracili życie w Syrii. Na początku stycznia, również w Hims, śmierć poniósł reporter Gilles Jacquier, który pracował dla telewizji France 2. Jacquier, który wcześniej nadawał relacje z Iraku i Afganistanu, został zaproszony do Syrii przez rząd tego kraju.
(PAP, AP, wp.pl/tbe)