Zginął, relacjonując konflikt
Jak pisze agencja AFP, grupa dziennikarzy przebywała w Hims dzięki pozwoleniu syryjskich władz, które od wybuchu rewolty ograniczają poruszanie się po kraju przedstawicielom zagranicznych mediów.
Informacje te potwierdziła telewizja France 2. Według niej Jacquier, który wcześniej nadawał relacje m.in. z Iraku i Afganistanu, został zaproszony do Syrii przez rząd tego kraju.
Czytaj więcej o sytuacji w Syrii: Tam nadal trwa Arabska Wiosna - utonie we krwi?