Śmierć Dawida Kosteckiego. "Rzeczpospolita": sensacje Giertycha
"Pełnomocnicy rodziny Dawida Kosteckiego stawiają hipotezy bez pokrycia i liczą, że opinia publiczna to kupi" - stwierdza redakcja "Rzeczpospolitej", odpowiadając na zarzuty mec. Romana Giertycha. Chodzi o opinię biegłego, która podważa tezę adwokatów.
03.09.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:12
Wątpliwe, by przez jedno dotknięcie paralizatora Dawid Kostecki stracił przytomność - uważa dr Wojciech Sadowski - biegły, którego zacytowała w poniedziałek "Rzeczpospolita". Roman Giertych, pełnomocnik rodziny pięściarza, w mediach społecznościowych, a także w rozmowie z WP Sportowe Fakty, oskarżył dziennik o "przeciek intencjonalny".
- To fake news, tzn. zawiera część wypowiedzi biegłego, które są dla prokuratury korzystne w takim znaczeniu, że zakładają teoretyczną możliwość samobójstwa, ale nie zawierają tych części, które są dla tego stanowiska niekorzystne - stwierdził Giertych.
We wpisie na Twitterze adwokat rodziny Kosteckiego uznał tezy z opinii biegłego za "próbę oszukiwania opinii publicznej".
"To mecenas Giertych, będący stroną w sprawie, a nie dziennikarz, rzetelnie przytaczający szerokie ustalenia z opinii biegłego, manipuluje opinią publiczną, wybierając z niej tylko fragmenty pasujące do jego tezy" - odpowiada na te zarzuty w komentarzu redakcyjnym Grażyna Zawadka z "Rzeczpospolitej".
"Multum luk wersji Giertycha"
Zaznacza też, że "Rz" jako pierwsza zwróciła uwagę, że dziwne ślady na karku pięściarza mogą odpowiadać tym, jakie pozostawia paralizator, a później opisała też tezę Giertycha o powieszeniu Kosteckiego.
"Jednak rzetelność dziennikarska wymaga tego, żeby przedstawiać wszystkie fakty i ustalenia do jakich się dotrze - a nie tylko te pasujące do takiej czy innej wersji"- podkreśla Zawadka w komentarzu "Giertych uderza w 'Rzeczpospolitą', by bronić swych sensacji".
"Dlatego podzieliliśmy się z opinią publiczną tymi ustaleniami biegłego, które poddają taką hipotezę w wątpliwość. Opisaliśmy je szeroko w artykule 'Wersja Giertycha pełna luk', bo tych - jak wynika z zeznań biegłego, doktora Wojciecha Sadowskiego jest multum" - dodaje.
Pełnomocnikom rodziny sportowca zarzuca, że "stawiają hipotezy bez pokrycia i liczą, że opinia publiczna to kupi".
Zobacz także
Dawid Kostecki zmarł 2 sierpnia. Prokuratura po pierwszej sekcji zwłok uznała, że targnął się na swoje życie.
Ustalono, że były pięściarz powiesił się na pętli z prześcieradła, leżąc w łóżku w areszcie śledczym na Białołęce.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl