Krzyki przed prokuraturą. Tuż przed konferencją prezesa PiS

"Jak smakuje zemsta?", "Wstyd i hańba" - krzyczeli zgromadzeni przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. Przed budynkiem zgromadziło się kilkadziesiąt osób. To tam też głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

.Krzyki przed prokuraturą. Tuż przed konferencją prezesa PiS
Źródło zdjęć: © East News | Aliaksandr Valodzin
Mateusz Czmiel

Kilkadziesiąt osób pojawiło się przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie przy ul. Chocimskiej. To tam głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Mamy w Polsce demokrację walczącą i pierwszą ofiarę śmiertelną tej demokracji - stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji. - To, co zrobiła prokuratura w tej sprawie z panią Skrzypek to skandal - dodał.

Wcześniej na pytania dziennikarzy odpowiadała prokurator Ewa Wrzosek, która przesłuchiwała Barbarę Skrzypek. Zebrany tłum krzyczał w jej kierunku hasła: "Jak smakuje zemsta", "wstyd, hańba", "tu jest Polska, nie Bruksela".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europoseł PiS przyznaje: Popełniliśmy błąd

Prok. Wrzosek tłumaczyła, że Barbara Skrzypek była przesłuchiwana w charakterze świadka. - Oznacza to, że była przesłuchiwana, na okoliczność które jej są wiadome, bądź nie. Jeżeli pewnych okoliczności nie pamiętała, oświadczała, że ich nie pamiętała. Dopuszczenie do czynności przesłuchania świadka pełnomocnika ustanowionego przez tego świadka ma miejsce wówczas, kiedy żaden interes faktyczny ani prawny tej osoby przesłuchiwanej w charakterze świadka nie przemawia za dopuszczeniem pełnomocnika do udziału. Pan pełnomocnik został powiadomiony o powodach, z których do udziału w tej czynności nie zostanie dopuszczony. Został powiadomiony również o tym, że na moją decyzję przysługuje mu środek zaskarżenia - mówiła prok. Wrzosek.

Prok. Ewa Wrzosek, zapewniła w poniedziałek, że Skrzypek i jej pełnomocnik nie zgłaszali żadnych uwag co do przebiegu przesłuchania, a samo przesłuchanie miało odbyć się w przyjaznej atmosferze. Z kolei politycy PiS zwracali uwagę na fakt, że w przesłuchaniu nie mógł wziąć udziału pełnomocnik Skrzypek.

Zgromadzeni na miejscu zarzucili prok. Wrzosek, że wyszła do nich, aby "urządzić prowokację".

- Chcę powiedzieć jedną rzecz. Pani Barbara Skrzypek naprawdę była ujmującą osobą. Cztery godziny przesłuchania w bardzo pozytywnej atmosferze. Jestem osobą, która jako jedyna złożyła kondolencje jej rodzinie na portalu X. Do tej pory nie widziałam takich kondolencji ze strony tych wszystkich osób, które fakt jej śmierci wykorzystują w sposób tak instrumentalny - dodała prok. Wrzosek.

źródło: TVN24 / Republika / PAP

Wybrane dla Ciebie
Tusk ma powody do świętowania? Opublikowali sondaż
Tusk ma powody do świętowania? Opublikowali sondaż
Horała odpowiada na krytykę rządu ws. CPK. "Udają, że nie wiedzą"
Horała odpowiada na krytykę rządu ws. CPK. "Udają, że nie wiedzą"
Hołownia zostanie w polityce? Polacy ocenili w sondażu
Hołownia zostanie w polityce? Polacy ocenili w sondażu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
"Patriotyczna domówka". Na jednej imprezie politycy PiS i ludzie służb
"Patriotyczna domówka". Na jednej imprezie politycy PiS i ludzie służb
Chińczycy mogą sterować autobusami w Oslo? Zdumiewające wyniki testów
Chińczycy mogą sterować autobusami w Oslo? Zdumiewające wyniki testów
Porozumienie z Chinami priorytetem Trumpa. Kim musi poczekać
Porozumienie z Chinami priorytetem Trumpa. Kim musi poczekać
Szanse na pierwszy śnieg już w listopadzie? Synoptycy zdradzają
Szanse na pierwszy śnieg już w listopadzie? Synoptycy zdradzają
Działo się w nocy. Melissa zdewastowała Jamajkę i zmierza ku Kubie
Działo się w nocy. Melissa zdewastowała Jamajkę i zmierza ku Kubie
Melissa spustoszyła Jamajkę. Teraz huragan czyha na Kubę
Melissa spustoszyła Jamajkę. Teraz huragan czyha na Kubę
Korea Płn. przeprowadziła test potężnych rakiet. Przed Trumpem w Seulu
Korea Płn. przeprowadziła test potężnych rakiet. Przed Trumpem w Seulu
List kobiet do Merza. Nie czują się bezpiecznie
List kobiet do Merza. Nie czują się bezpiecznie