PolskaŚmierć 30-latki w ciąży. Premier Morawiecki zabrał głos

Śmierć 30‑latki w ciąży. Premier Morawiecki zabrał głos

Mateusz Morawiecki przekazał na piątkowej konferencji prasowej, że tragiczny przypadek z Pszczyny musi zostać dogłębnie zbadany, a okoliczności śmierci 30-latki w ciąży wyjaśnione. - Jeśli zagrożone jest życie, zdrowie matki, to trzeba je ratować i to jest podstawowy obowiązek lekarzy - powiedział premier.

Premier o śmierci 30-letniej Izby
Premier o śmierci 30-letniej Izby
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Sylwia Bagińska

05.11.2021 12:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Opinia publiczna jest wstrząśnięta śmiercią 30-letniej Izy. Przypomnijmy, że kobieta zmarła w 22. tygodniu ciąży. Pełnomocniczka rodziny twierdzi, że pacjentkę można było uratować, ale lekarze bali się wykonać aborcję ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

Śmierć 30-letniej Izy. Premier o tragedii w Pszycznie

Do tragedii odniósł się w piątek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. - Ten tragiczny przypadek z Pszczyny musi być bardzo dogłębnie zbadany i okoliczności muszą być wyjaśnione. Jeśli zagrożone jest życie, zdrowie matki, to trzeba je ratować i to jest podstawowy obowiązek lekarzy, o którym doskonale wiedzą - mówił szef rządu.

- Śmierć pani, która w tragiczny sposób zmarła w Pszczynie, to wielki dramat, wielka tragedia i chciałem złożyć moje najgłębsze wyrazy współczucia wszystkim bliskim, rodzinie pani, która zmarła - mówił premier.

- Jeżeli jednak chodzi o kwestie związane z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, to nie można tych rzeczy mieszać. Warto podkreślić, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie zmienia niczego w odniesieniu do życia i zdrowia matki. Jeśli życie lub zdrowie matki jest zagrożone, to nadal przerwanie ciąży jest możliwe i nic się tutaj nie zmieniło - powiedział Mateusz Morawiecki.

Premier raz jeszcze przypomniał, że okoliczności śmierci 30-latki muszą zostać wyjaśnione. Polityk zapewnił też, że zgodnie z obecnym prawem lekarze w Polsce mają obowiązek ratowania życia i zdrowia matki.

Zobacz też: Krzysztof Bosak o tragedii w Pszczynie. "Lekarze wprowadzają w błąd"

Tragedia w Pszycznie. Tusk nie ma wątpliwości

Do tej tragedii odniósł się również Donald Tusk. Polityk powiedział w piątek, że nie ma wątpliwości, kto odpowiada za śmierć 30-letniej Izy.

- Nie mam żadnych wątpliwości, kto odpowiada za to i inne wydarzenia tego typu. Nie da się zrzucić odpowiedzialności na lekarzy. Oni są w jakimś sensie też ofiarami tego prawa i nieludzkiego podejścia do kwestii ciąży, matki i płodu - mówił były premier.

- W Polsce tak naprawdę poprzez decyzje Trybunału pani Przyłębskiej pod patronatem pana Kaczyńskiego, tak naprawdę prokurator, a nie lekarz prowadzi ciążę - wskazał Tusk.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Komentarze (1542)