Służby specjalne obawiają się zamachów terrorystycznych 9 maja
Radykalny czeczeński dowódca polowy Szamil
Basajew planuje zamachy terrorystyczne na 9 maja - poinformowała
we wtorek "Gazieta", powołując się na źródła w rosyjskich
resortach siłowych.
Według informatorów moskiewskiego dziennika, miejscem ataków ma być przede wszystkim Czeczenia, jednak nikt nie może wykluczyć, iż celem Basajewa może też stać się Moskwa, gdzie na obchodach 60. rocznicy zwycięstwa nad Niemcami hitlerowskimi zbiorą się w tym dniu przywódcy kilkudziesięciu państw.
O przygotowaniach do zamachów świadczą - zdaniem źródeł "Gaziety" - kryjówki z bronią i wielką ilością materiałów wybuchowych, wykryte w ostatnich dniach w Czeczenii przez wojska rosyjskie.
"Gazieta" pisze, że istnienie takich planów potwierdzili też partyzanci z oddziałów Basajewa i innego czeczeńskiego komendanta Doku Umarowa, schwytani niedawno przez siły federalne.
Dziennik podkreślił, że Basajew specjalizuje się w "świątecznych" zamachach. Właśnie 9 maja 2004 roku na stadionie w Groznym wysadził w powietrze lożę honorową, w której był ówczesny prorosyjski prezydent Czeczenii Achmad Kadyrow ze świtą. Dwa lata wcześniej w tym samym dniu w zamachu bombowym w Kaspijsku, w sąsiednim Dagestanie, zginęły 43 osoby, a ponad 100 zostało rannych.
Jerzy Malczyk