Pożar w Rosji. Zamknięto most Krymski, krążą nagrania
Nad portem Kaukaz unosi się z daleka widoczny słup dymu. Jak podają rosyjskie źródła, rakiety trafiły tam w prom Aquatrader, który był już załadowany kolejowymi zbiornikami paliwa. Lokalne media podają, że zamknięto ruch na moście Krymskim.
Kanał Krymski Wiatr poinformował, że czarny dym unosi się nad portem Kaukaz w Rosji po drugiej stronie Cieśniny Kerczeńskiej od okupowanego Krymu.
"Nasze źródło podaje, że w porcie Kaukaz został uderzony prom Aquatrader, który był już załadowany kolejowymi zbiornikami paliwa" - pisze Krymski Wiatr, powołując się na źródła w Rosji. Na promie miało dojść do eksplozji zbiorników z paliwem.
Zamknięty ruch na moście Krymskim
W związku z pożarem w porcie Kaukaz ogłoszono alarm w Sewastopolu. Zdecydowano także o zamknięciu ruchu na moście Krymskim - piszą lokalne media. Rosyjska agencja Ria Nowosti informuje natomiast, że 22 sierpnia ruch na moście Krymskim wstrzymany był dwukrotnie, bez podania przyczyny.
Atak na prom potwierdzają oficjalnie Rosjanie. Komunikat w tej sprawie wydało Dowództwo Operacyjne Obwodu Krasnodarskiego. "Reżim kijowski podjął kolejną próbę ataku terrorystycznego na terytorium obwodu krasnodarskiego – zaatakowano prom kolejowy ze zbiornikami paliwa w porcie na Kaukazie, na miejscu pracują służby ratunkowe i specjalne" - czytamy w mediach społecznościowych.
Rosjanie twierdzą, że ukraińskie rakiety zostały wystrzelone z Odessy. Przekazano także, że trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności ataku. Strona ukraińska nie skomentowała doniesień o ataku na rosyjski port.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Negocjacje Ukrainy z Rosją? Prezydent Czech już wie, jaki będzie finał
Źródło: Krymski Wiatr, TASS, Ria Nowosti