Prokuratura reaguje na skargę do Bodnara ws. Palikota
W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi możliwości naruszenia tajemnicy obrończej w toku śledztwa prowadzonego m.in. przeciwko Januszowi Palikotowi, w poniedziałek z urzędu wdrożone zostało postępowanie sprawdzające - poinformowała Prokuratura Krajowa.
07.10.2024 | aktual.: 07.10.2024 18:24
- Celem postępowania sprawdzającego jest ustalenie, czy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, co z kolei warunkuje możliwość wszczęcia śledztwa. W realiach niniejszej sprawy oznacza to konieczność ustalenia, czy mieliśmy do czynienia z tajemnicą obrończą lub adwokacką, a jeśli tak, to czy tajemnica ta została naruszona - zaznaczył rzecznik prasowy PK prok. Przemysław Nowak.
W niedzielę na platformie X Prokuratura Krajowa przekazywała już, że wyjaśnieniem sprawy podniesionej przez obrońców Janusza Palikota oraz prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej zajmie się Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. W sobotę prezes NRA mec. Przemysław Rosati w piśmie do Bodnara zwracał się "o pilne wyjaśnienie" tej sprawy.
Złamano tajemnicę adwokacką?
Wniosek prezesa NRA był pokłosiem zarzutów jakie CBA i prokuraturze postawili obrońcy Palikota. Według jednego z nich - mec. Jacka Dubois - po zatrzymaniu b. posła, funkcjonariusze CBA zarekwirowali jego telefon, a zawarta w nim korespondencja, również z adwokatem, trafiła do prokuratury. W ten sposób, w ocenie Dubois, doszło do złamania tajemnicy adwokackiej i przekroczenia uprawnień.
- Ja nie wiem, czy to jest standard, który został zaszczepiony przez czas Ziobry, że nie ma żadnej świętości, nie ma prawa do obrony, wolności i tajemnicy - mówił w sobotę obrońca Palikota. Zapowiedział wówczas, że o sprawie zostanie zawiadomiony rzecznik praw obywatelskich, w poniedziałek zostanie też złożone "zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej dot. zdradzenia tajemnicy (adwokackiej - red.) i przekroczenia uprawnień".
Janusz Palikot trafi do aresztu na dwa miesiące. Sąd podjął decyzję
W sobotę prokuratura postawiła byłemu politykowi Januszowi Palikotowi osiem zarzutów. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób. Zdecydowano, że trafi na dwa miesiące do aresztu.
W czwartek agenci CBA zatrzymali w Lublinie byłego posła i biznesmena Janusza Palikota, a także dwie inne osoby - Przemysława B. w Lublinie oraz Zbigniewa B. w Biłgoraju. Jak informował rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, śledztwo dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy pokrzywdzonych na kwotę blisko 70 mln zł.
O zastosowaniu warunkowego aresztu poinformował w sobotę po ogłoszeniu postanowienia sądu mec. Jacek Dubois, obrońca Palikota. - Środek zostanie uchylony w przypadku wpłacenia poręczenia majątkowego w kwocie miliona złotych - powiedział Dubois. Zapowiedział też złożenie zażalenia na wysokość kaucji.
Źródło: PAP/WP