Obrońca Palikota mówi o "skandalu". Wygłosił apel
- O tak drastycznych naruszeniach praw człowieka, jakie miały miejsce wczoraj, powinny wiedzieć media - stwierdził w sobotę obrońca Janusza Palikota, mec. Jacek Dubois. W trakcie konferencji prasowej zarzucił prowadzącym postępowanie złamanie tajemnicy adwokackiej.
Janusz Palikot (zgadza się na publikację wizerunku i danych), Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani w czwartek przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty oszustwa. Ich przesłuchania rozpoczęły się w czwartek wieczorem, a zakończyły w piątek późnym popołudniem.
Obrońca Janusza Palikota, mec. Jacek Dubois, powiedział w sobotę podczas wypowiedzi dla mediów w kontekście działań wokół zatrzymania Janusza Palikota, że "o tak drastycznych naruszeniach praw człowieka, jakie miały miejsce wczoraj, powinny wiedzieć media". - Wobec bezprawia, które miało miejsce, oczekujemy państwa pomocy - stwierdził.
Jak dalej mówił, "jest coś dla prawnika świętego - tajemnica adwokacka". - Każdy człowiek, który ma kłopot z prawem i przychodzi do adwokata, ma 100 procent pewności, że to, co się dzieje między nim a adwokatem nie zostanie ujawnione - kontynuował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorąco wokół Glapińskiego. "Kłamał"
"Większego skandalu nie widziałem"
Zgodnie ze słowami mec. Dubois, po zatrzymaniu Janusza Palikota miało dojść do sytuacji, w której zarekwirowany został telefon biznesmena, gdzie znajdowała się korespondencja z jego obrońcą. - Funkcjonariusze CBA, widząc, z kim jest prowadzona ta korespondencja, sporządzają z niej protokół, przekazują panu prokuratorowi prowadzącemu postępowanie, który używa tego jako dowodu w sprawie przed sądem - stwierdził Dubois, dodając: - Większego skandalu nie widziałem.
- Ja nie wiem, czy to jest standard, który został zaszczepiony przez czas Ziobry, że nie ma żadnej świętości, nie ma prawa do obrony, wolności i tajemnicy - mówił dalej obrońca Palikota. Zapowiedział, że o sprawie zostanie zawiadomiony rzecznik praw obywatelskich, w poniedziałek zostanie też złożone "zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej dot. zdradzenia tajemnicy (adwokackiej - red.) i przekroczenia uprawnień".
"Prawo zostało złamane i nie jest szanowane"
- Nie wiem, co się stało w głowie prowadzącego postępowanie, ale nigdy w życiu nie widziałem prokuratora pałającego taką nienawiścią. Uwagi, narracja, wystąpienie - to było coś poza granicami pojmowania prawnika, bo prawnik powinien być bezstronny. Chyba są takie sytuacje, kiedy emocje, które nie powinny im towarzyszyć odłączają sferę myślenia, z taką sytuacją mamy tutaj do czynienia - mówił dalej Dubois.
Zapytany o to, czy uważa, że prokuratura jest w jakiś sposób motywowana politycznie w tej sprawie, obrońca Palikota ocenił:
- Uważam, że prokuratura od lat stara się zdominować postępowanie, m.in. zastraszając adwokatów i często dziennikarzy - powiedział mec. Dubois. - Nie wiem, jakie są motywy pana prokuratora, ale wiem, że prawo zostało złamane i nie jest szanowane, a jeżeli prawo nie jest szanowane, to to jest odejście od demokracji, to jest autorytaryzm, czyli to, co mieliśmy przez ostatnie osiem lat - mówił dalej w trakcie swojej wypowiedzi dla mediów.
Przekazał też, że "ma nadzieję, że Prokuratura Krajowa, prokurator generalny, który przez wiele lat bronił praw obywateli zda sobie sprawę, do jakiego naruszenia tu doszło i że w tej sprawie zostaną podjęte działania natychmiastowe".
Czytaj również: