Śledził walki wagnerowców. Ostrzega Polskę i Litwę: wariant realny
- Jeśli wagnerowcy trafią na Białoruś, to będą bardzo poważnym wyzwaniem dla polityki bezpieczeństwa państw NATO, które z Białorusią graniczą, czyli Polski i Litwy, a nie Ukrainy - mówił w programie "Newsroom" WP Zbigniew Parafianowicz. Dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" i autor książki o prywatnych armiach ocenił, że prowokacje na granicy z Polską "to wariant absolutnie realny" i powinien być rozpatrywany przez polskie władze. Jego zdaniem mogłoby to doprowadzić m.in. do "odnowienia" kryzysu na granicy. - W przypadku Polski i Litwy nawet kilkunastu wagnerowców to problem. To organizacja, która ma ogromne doświadczenie wojskowe z Bachmutu (...). Znaczna ich część nabyła doświadczenie w obsłudze choćby dronów kamikadze czy zwiadowczych. Nietrudno sobie wyobrazić, że wagnerowcy dronami kamikadze, jako grupa nie podpięta pod żadne państwo, niszczą np. infrastrukturę graniczną na odcinku granicy z Polską, uderzając w mur - mówił Parafianowicz.