SLD proponuje likwidację CBA - sprawy Biura miałyby trafić do ABW
SLD proponuje likwidację CBA, które uważa za "niepotrzebną, nieskuteczną i kosztowną policję polityczną IV RP". Funkcjonariuszy CBA i toczące się postępowania miałaby przejąć ABW. Klub Sojuszu ma zamiar jeszcze w czwartek złożyć w sejmie projekt ustawy w tej sprawie.
- Chcemy ostatecznie zlikwidować policję polityczną IV RP, stworzoną przez PO-PiS - powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński. Jak ocenił, dużo lepiej niż CBA funkcjonują pozostałe służby, które mają podobne zadania: Centralne Biuro Śledcze, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy policja. - CBA to instytucja niepotrzebna, nieskuteczna, a przy tym zbyt kosztowna - zaznaczył Joński.
W uzasadnieniu projektu Sojuszu wskazano m.in., że po pięciu latach funkcjonowania CBA można stwierdzić, że założenia ustawodawcy dotyczące tej służby nie zostały zrealizowane. "Nie tylko nie nastąpiła 'synergia działań' między wskazanymi organami, ale powstał chaos wywołany nakładaniem się kompetencji w zakresie wykrywania i zwalczania korupcji" - podkreślono. W szczególności - czytamy - Centralne Biuro Antykorupcyjne nie uzyskało pozycji "wyspecjalizowanego organu, który skupił działania antykorupcyjne i przyczynił się do zwiększenia efektywności funkcjonowania struktur państwa i podejmowania decyzji".
Projekt Sojuszu zakłada więc zniesienie CBA. Zasady i tryb podziału mienia, dokumentów, limitów zatrudnienia oraz środków budżetowych pozostających dotychczas w posiadaniu jednostek organizacyjnych Biura miałby określić w rozporządzeniu Prezes Rady Ministrów. Rozwiązaniem CBA miałby się zająć specjalnie powołany do tego przez premiera likwidator.
Należności, zobowiązania, wszczęte i niezakończone postępowania, a także archiwum CBA miałaby przejąć Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak wynika z projektu, również funkcjonariusze pełniący w dniu wejścia w życie ustawy służbę w CBA staliby się, z utrzymaniem dotychczasowych warunków służby, funkcjonariuszami ABW - zachowując ciągłość służby.
Joński zadeklarował jednocześnie, że Sojusz jest przeciwny szykowanym przez rząd zmianom w ABW. Na początku grudnia premier Donald Tusk zapowiadał, że chce, by Agencja koncentrowała się i profesjonalizowała w działaniach dotyczących zagrożeń terrorystycznych, ekstremizmami i ochroną informacji niejawnych. Wyraził przy tym opinię, że jeśli chodzi o szeroko pojętą przestępczość gospodarczą, to w wymiarze antykorupcyjnym jest od tego CBA, natomiast na działaniach przeciwko zwykłej przestępczości gospodarczej powinna koncentrować się policja i CBŚ. Rekomendacje dotyczące zmian w służbach specjalnych mają być gotowe w marcu.
- Uważamy, że dotychczasowe kompetencje Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinny zostać zachowane, ponieważ działa ona skutecznie, a po likwidacji CBA powinna również przejąć jej funkcjonariuszy i prowadzone postępowania tak, aby tylko jedna jednostka odpowiadała za walkę z korupcją - zaznaczył rzecznik Sojuszu.