SLD domaga się od rządu danych o budżecie 2001 i 2002
Przewodniczący SLD Leszek Miller wezwał w poniedziałek rząd i premiera Jerzego Buzka do podania na najbliższym posiedzeniu Sejmu wyliczeń dotyczących przewidywanego wykonania budżetu państwa w 2001 r. oraz założeń budżetu na 2002 r.
13.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
SLD chce, aby wyliczeniom towarzyszyła ocena przyczyn zapaści budżetowej i katalog propozycji naprawczych oraz projektów niezbędnych aktów prawnych.
Leszek Miller przeczytał na konferencji prasowej oświadczenie Sojuszu, w którym SLD domaga się, aby "rząd i osobiście premier Jerzy Buzek zastopowali proces legislacyjny wobec wszystkich tych projektów ustaw, które nie zostały jeszcze uchwalone, a niosą istotne skutki finansowe dla budżetu państwa".
SLD wezwało też rząd, aby wyliczył skutki finansowe ustaw już uchwalonych, ale jeszcze nie podpisanych przez prezydenta i zwrócił się do niego z wnioskiem o ich zawetowanie.
Według opublikowanego w mediach planu założeń do budżetu na 2002 rok Ministerstwo Finansów przewiduje, jeśli nie poczyni się odpowiednich cięć w wydatkach i nie zwiększy dochodów, deficyt budżetu w przyszłym roku na 80 mld zł.
MF zakłada, że jeśli przyjęty zostanie program naprawczy, to deficyt budżetu wyniesie 4,3% PKB, czyli około 34 mld zł. (an)