Sławomir Nowak w tarapatach? Ukraiński sąd zajmie się jego deklaracją
Ukraińska Krajowa Agencja Antykorupcyjna złożyła doniesienie do sądu w sprawie deklaracji majątkowej Sławomira Nowaka. Organ podejrzewa polskiego polityka o podanie fałszywych danych w jednej z deklaracji majątkowych.
09.09.2019 | aktual.: 09.09.2019 20:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Były minister transportu pełni obecnie obowiązki szefa Ukrawtodoru. To odpowiednik polskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak donosi ukraińska agencja informacyjna Unian, Sławomir Nowak w deklaracji za 2017 roku miał złożyć fałszywe dane.
Śledczy z Krajowej Agencji Antykorupcyjnej wskazują, że Polak miał podać niewłaściwą wartość samochodu. Nie zgadzać mają się także kwoty oszczędności, które Nowak zgromadził w bankach.
Jak zaznaczono w komunikacie śledczych suma nieprawidłowości przekracza stokrotność minimum socjalnego dla osób zdolnych do pracy. "Ogółem ustalono zadeklarowanie nieprawdziwych informacji na sumę 189,2 tys. hrywien (ok. 30 tys. złotych)" - cytuje komunikat Unian.
Jeśli podejrzenia agencji antykorupcyjnej się potwierdzą, to były polski minister będzie musiał zapłacić grzywnę. Za złożenie fałszywej deklaracji grozi od 200 tys. do 500 tys. hrywien. W przeliczeniu na złotówki daje to kwotę 31-78 tys. zł.
Zobacz także
Późnym wieczorem doniesienia Unianu skomentował Sławomir Nowak. "Moja 'sprawa' ma charakter administracyjny, a nie karny. Jest niezrozumienie co do wyceny wpisanego auta (w leasingu) i środków na koncie. Normalna procedura rozstrzygania wątpliwości według prawa ukraińskiego" - napisał na Twitterze polityk.
Przypomnijmy: były minister transportu w rządzie PO-PSL zakończył krajową karierę po kłopotach z zegarkiem. Polityk nie wpisał go do oświadczenia majątkowego. Sprawa skończyła się w sądzie, a sam Nowak odszedł z partii oraz zrzekł się mandatu posła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Unian