Sławomir Nowak usłyszał kolejne zarzuty
W środę 7 lipca były minister Sławomir Nowak usłyszał uzupełnione zarzuty ws. korupcji. Zdaniem śledczych miał przyjąć kilkaset tysięcy euro łapówki.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie cytowana przez PAP informuje, że obejmuje on "przyjęcie dodatkowych korzyści majątkowych w kwocie 315 tys. euro w zamian za wspieranie konkretnej spółki w postępowaniach o udzielenie i wykonanie zamówień publicznych dotyczących budowy i remontu dróg na Ukrainie".
Dzisiaj prokurator ogłosił Sławomirowi N. zmieniony zarzut korupcyjny - podaje agencja. Dotyczy okresu, kiedy Sławomir N. pełnił funkcję Szefa Państwowej Służby Dróg Samochodowych na Ukrainie" - przekazała w środę prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
"Tusk - mistrz plastikowości". Śmiech w studiu WP: "Znam tego faceta"
W prowadzonym śledztwie Nowak usłyszał już 17 zarzutów, w tym zarzut założenia zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie oraz kierowanie tą grupą. Ponadto zarzut przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych oraz płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru.
Śledczy Nowakowi zarzucają ponadto żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w latach 2012-2013 w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, prania brudnych pieniędzy, płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w rządzie Donalda Tuska - podaje PAP.
Czytaj też: