Sławomir Nitras nie odpuszcza. Napisał do Prezydium Sejmu ws. swoich kar
Chce "honorowo zakończyć sytuację". Sławomir Nitras w piśmie do Prezydium Sejmu proponuje zamianę nałożonych na niego kar na wpłatę na organizację charytatywną. Przypomina też o "prezentach" dla polityków, między innymi o karaluchu dla Donalda Tuska.
Sławomir Nitras opublikował na Twitterze pismo, które wysłał do Prezydium Sejmu. Dotyczy ono kar, które nałożył na niego marszałek Marek Kuchciński. Poseł chce, by zamienić je na wpłatę na cele charytatywne.
Nitras nie omieszkał wbić szpili Kuchcińskiemu. "Zwracam uwagę, że kara ta równa jest 21 lotom na trasie Rzeszów-Wawa" - napisał. Odniósł się przy tym do deklaracji Kuchcińskiego, który powiedział, że wpłaci pieniądze jako ekwiwalent za przelot jednego członka rodziny samolotem rządowym Gulfstream na trasie Warszawa-Rzeszów.
To nie wszystko. Polityk PO w piśmie tłumaczy, że został potraktowany niesprawiedliwie. Przypomniał, że Patryk Jaki dał Donaldowi Tuskowi karalucha i nie został ukarany. "Tusk karaluchem nie rzucał jak pan Terlecki bucikami" - dodał.
Przypomnijmy, że jedna z kar nalożonych na Nitrasa dotyczy jego zachowania w maju, kiedy przyniósł do Sejmu dziecięce buciki (mające być symbolem pedofilii w kościele) i wręczył je Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Nitras wspomniał też o innych "podarunkach" - chińskim krawacie dla Tuska od posła SLD, a także o "dwóch nagich różach" dla byłego premiera od Zbigniewa Ziobry.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl