Sławomir Cenckiewicz: Lech Wałęsa to geniusz manipulacji
- W teczkach Kiszczaka pojawia się obraz człowieka bezwzględnego wobec wszystkich osób, kolegów, na których donosił - powiedział dyrektor Centralnego Archiwum Wojskowego, Sławomir Cenckiewicz w programie „Jeden na Jeden” w TVN24.
23.02.2016 | aktual.: 23.02.2016 08:55
- To jest geniusz manipulacji. Lech Wałęsa wie, że w 2010 roku, w sierpniu wszelkie próby zakwestionowania wyroku lustracyjnego z sierpnia 2000 roku były niemożliwe, bo sprawa się przedawniła - dodał Cenckiewicz.
- Grupa związana z Lechem Wałęsą, dotarła do Edwarda Graczyka. Podali mu dokument do podpisu i on go podpisał. To był dokument przygotowany przez środowisko Wałęsy - powiedział Cenckiewicz w programie.
- Później Graczyk został wezwany do prokuratury IPN i zaprzeczył. Myślę, że podpisał to oświadczenie, bo się bał - dodał.
- Człowiek, który ma zeznać przeciwko Wałęsie jest pod presją uczestnika tego przesłuchania Lecha Wałęsy, a pomimo tego powiedział, że Lech Wałęsa miał pseudonim „Bolek”, że wypłacał mu pieniądze i dzielił się informacjami o sytuacji w stoczni - powiedział dyrektor Centralnego Archiwum Wojskowego, Sławomir Cenckiewicz.