Trwa ładowanie...
07-03-2008 09:11

Śląski cyberpolicjant służy na etacie w całym kraju

Czterej funkcjonariusze policji z Katowic stworzyli program komputerowy, dzięki któremu z komend i komisariatów zniknęły tony papierów, a dostęp do informacji jest natychmiastowy i to w każdym zakątku śląskiego garnizonu. Koszt opracowania takiego systemu szacowano w Komendzie Głównej Policji na 5 milionów zł. Tymczasem policjanci z Katowic: Grzegorz Baczyński, Bogdan Król, Marek Zając i Damian Rok, zrobili go za... 18 tysięcy.

Śląski cyberpolicjant służy na etacie w całym krajuŹródło: POLSKA Dziennik Zachodni
d1bcly3
d1bcly3

Wykorzystując program odnotowujemy interwencje, kontrolujemy dozory policyjne. Mamy szybką informację o osobach zatrzymanych i na bieżąco oceniamy zagrożenie przestępczością na danym terenie. Nasza praca stała się łatwiejsza, jesteśmy też skuteczniejsi - twierdzi Baczyński.

Elektroniczna Książka Służby Dyżurnego (EKSD) jest też wykorzystywana w Wielkopolsce i w garnizonie lubelskim. Za kilka dni system uruchomi Gdańsk. Wtedy poczciwe maszyny do pisania i olbrzymie szafy zapełnione tonami papieru również i tam odejdą do lamusa.

Korzystający z programu funkcjonariusze są zachwyceni. Teraz o wiele więcej czasu mogą przeznaczyć na działania operacyjne - mówi podinsp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Systemy informatyczne w polskiej policji są rozbudowywane na wzór istniejących w USA i krajach Unii Europejskiej. Prawdziwym przełomem będzie jednak dopiero stworzenie Sytemu Wspomagania Dowodzenia, którego ważnym elementem stanie się właśnie EKSD. W całym kraju kompletna sieć ma zacząć działać do końca 2009 roku.

d1bcly3

Dlaczego warto wprowadzić do użytku elektroniczną książkę służby dyżurnego wymyśloną przez policjantów z Katowic? Przede wszystkim dlatego, że oszczędza bezcenny czas.

Jeszcze niedawno oficer dyżurny informację o włamaniu, zabójstwie, czy wypadku musiał wpisać do książki. Dopiero potem do komputera. Robił to zwykle pod koniec służby. W ten sposób informacja np. o kradzieży samochodu trafiała do innych jednostek z dużym opóźnieniem. Musiała być przesyłana faksem. Teraz informacje na Śląsku, w Wielkopolsce i województwie lubuskim są wstukiwane do komputerowego systemu natychmiast po zgłoszeniu i także natychmiast trafiają do innych jednostek.

Pomysł jest rewelacyjny. Nasi dyżurni są bardzo zadowoleni. Dokładnie wiedzą, co w danej chwili dzieje się w województwie. Mogą koordynować działania, wysyłać zespoły bez zbędnych rozmów, telefonów - chwali podinsp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Wszystko zaczęło się w Jaworznie. Grzegorz Baczyński, politolog z wykształcenia, nie lubił komputerów. Do czasu jednak, gdy 16 lat temu nie zaczął pracować w policji. Kolega nadkom. Wojciech Głowacz pokazał mu, że to urządzenie nie służy tylko do gier, ale można wykorzystać go do bardziej praktycznych celów.

d1bcly3

W jaworznickiej komendzie opracowaliśmy program, który ułatwił pracę dzielnicowych. Kiedy przeniesiono mnie do komendy wojewódzkiej w Katowicach, pomyślałem, że dobrze byłoby wprowadzić go w całym garnizonie. To wymagało jednak pracy i doświadczonych informatyków - opowiada Baczyński.

Do pomysłu zapalili się koledzy z komendy wojewódzkiej: Bogdan Król i Marek Zając. Damiana Roka znaleźli w Piekarach Śląskich. Za prace przy programie nie dostawali żadnych dodatkowych pieniędzy. Robili to, bo chcieli. Teraz dostęp do Elektronicznej Książki Służby Dyżurnego ma na Śląsku 2500 policjantów, czyli co czwarty zatrudniony.

Przy pracy nad programem uwzględnialiśmy opinie oficerów dyżurnych, bo to oni w końcu z książki korzystają. Dodajemy nowe aplikacje, kolejne moduły. Praca naprawdę stała się dużo łatwiejsza - opowiada Baczyński.

d1bcly3

Elektroniczna książka ze Śląska będzie jednym z ważniejszych modułów wprowadzanego w 2009 roku w polskiej policji Stanowiska Wspomagania Dowodzenia. Grupą, która prowadzi nad nim prace dowodzi nadinsp. Arkadiusz Pawełczyk, wiceszef KGP, wcześniej szef śląskiego garnizonu. Pieniądze na to 120 mln zł - są z programu modernizacji policji. Łącznie do 2009 r. na zakupy sprzętu i usprawnienie systemów informatycznych policja wyda pół miliarda złotych. Jak do tego ma się 18 tys., za które w Katowicach stworzono EKSD? Dla porównania: Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców kosztuje ok. 500 mln zł, budowa systemu informatycznego ZUS - 1,5 mld zł (do końca 2003 r., potem doszły koszty modyfikacji i zarządzania systemem).

Aldona Minorczyk-Cichy

d1bcly3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bcly3
Więcej tematów