PolskaZłodziej z Ustronia uciekał nago? Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach mężczyzny

Złodziej z Ustronia uciekał nago? Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach mężczyzny

Policja poszukuje mężczyzny, który w Ustroniu (woj. śląskie) napadł na salon gier. Sprawę komplikuje fakt, że sprawca porzucił swoje ubrania i mógł uciekać... nago.

Złodziej z Ustronia uciekał nago? Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach mężczyzny
Źródło zdjęć: © Policja.pl
Robert Kulig

Zdarzenie miało miejsce 18 lutego w Ustroniu. Wtedy to ok. 25-letni mężczyzna wszedł do salonu gier i zaczął terroryzować obsługę.

- Napastnik zażądał pieniędzy, zabrał je i uciekł. Dyżurny zarządził obławę za przestępcą, a na miejsce zostali skierowani policjanci patrolu interwencyjnego, kryminalni i przewodnik z psem tropiącym. Pies doprowadził śledczych wprost do zagajnika w rejonie drogi relacji Katowice - Wisła - mówią funkcjonariusze w rozmowie z Wirtualną Polską.

Tam sprawca porzucił swoje ubranie i trop się urwał. Jedna z hipotez mówi, że właśnie tam napastnik miał przygotowane rzeczy do przebrania. Inna natomiast, że część drogi przebył nago i dopiero później znalazł ubranie i schronienie.

Policja szuka sprawcy oraz prosi o kontakt osoby mogące pomóc w sprawie.

Porzucone ciuchy:

- bluza jasna z kapturem koloru szarego zapinana na zamek (rozmiar L) marki "Rydelhouse"
- czapka kolor grafitowy marki 4F
- czapka koloru czarnego "kominiarka"
- spodnie (dres) marki "Everlast"
- buty marki "Nike" rozmiar 44
- koszulka marki "Nike" rozmiar "L"

Obraz
© (fot. Policja)
Obraz
© (fot. Policja)

Robert Kulig, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)