Wielka operacja budowlana w Katowicach. Prostują osiedle
Zbieg ulicy Ligockiej i Brynowskiej w Katowicach. Przed nami widok na osiedle jakich jest mnóstwo na Śląsku. Wielka płyta, przystrzyżone trawniki, trzepaki w okolicy. Jednak kilka bloków wyróżnia coś szczególnego - są krzywe. W końcu ruszyła wielka akcja prostowania osiedla.
- Panie, jak idę do sąsiada na ostatnie piętro, to czasami z kufla się piwo potrafi wylać, a butelka po podłodze sama się toczy – mówi Wirtualnej Polsce pan Jan, jeden z sąsiadów.
W szczytowym punkcie odchylenie sięga mocno powyżej pół metra.
- Na podstawie szybu windowego widać, w którym kierunku ten budynek jest zdegradowany – prawie milimetr na metr. W górnej części jest odchylony o 60 cm, a to jest bardzo dużo i przekracza wszelkie normy budowlane - mówi Wirtualnej Polsce Jan Rasiński, ekspert budowlany koordynujący prostowanie wieżowca.
- Na podstawie ekspertyzy jest to realizacja kilku budynków zakwalifikowanych do prostowania, czyli wracania do rzeczywistego kształtu. Te budynki były przez lata deformowane przez zmiany w górotworze spowodowane eksploatacją górniczą – dodaje Rasiński.
Dlatego na Śląsku trawa operacja na światową skalę – prostowanie 10-piętrowego budynku. Ale skąd się wziął problem?
- Jak powstawał zawał górniczy, to się odbijało na strukturze budynku. Dodatkowym utrudnieniem jest położenie budynków na aktywnym uskoku, który cały czas "pracuje" i ma tendencję zmian w poziomie i pionie – kończy.
Teraz trzeba powstrzymać stale działające szkody górnicze i „podlać” fundamenty, by ustabilizować budynek. Pracę kontroluje komputer i 108 siłowników, które podnoszą budynek. W odpowiednim momencie, przestrzeń pomiędzy fundamentem a wieżowcem, będzie zabetonowana.
Ta metoda ma zostać zastosowana przy budynkach 4, 4b i 6 przy ul. Ligockiej.
- Wczoraj sąsiad się wyniósł i u mnie mieszka, później ja będę u niego. Miejmy nadzieję, że to się wszystko nie zawali. Cholerne szkody górnicze – kończy Jan, mieszkaniec osiedla.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .