Tarnowskie Góry. Porwał, groził i bił byłą dziewczynę, bo był zazdrosny
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach zatrzymali 34-latka podejrzanego o uprowadzenie, bicie i zastraszanie swojej byłej dziewczyny. Grozi mu do 5 lat więzienia.
26-latka zgłosiła się na policję informując, że kilka godzin wcześniej została porwana przez byłego chłopaka z własnej posesji. Jak ustalili policjanci, mężczyzna zaatakował ją i siłą wciągnął do auta, a także straszył ją i bił. W końcu jednak mężczyzna wypuścił kobietę. Był nawet na tyle "uprzejmy”, że ją odwiózł do domu, jakby nic się nie stało..
- Policjanci ustalili miejsce pobytu sprawcy i go zatrzymali. 34-latek tłumaczył, że powodem jego zachowania była zazdrość i nie miał zamiaru zrobić krzywdy swojej byłej dziewczynie – opisuje komenda policji w Tarnowskich Górach.
Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego usłyszał zarzuty zmuszania do określonego zachowania przy użyciu siły oraz pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem kobiety.
Tarnowskie Góry. 26-latek porwał byłą dziewczynę
Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Kara może zostać zwiększona o połowę, ponieważ mężczyzna zarzucanego czynu dopuścił się w warunkach recydywy.
Decyzją chorzowskiego sądu najbliższe dwa miesiące z kolei spędzi w areszcie 27-letni mieszkaniec Świętochłowic, który znęcał się nad swoją żoną. Mężczyzna podczas domowych awantur ubliżał i groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia. Agresor nie stronił też od przemocy fizycznej. Świętochłowiccy policjanci zatrzymali domowego oprawcę, który trafił do policyjnej celi. Na wniosek śledczych chorzowski sąd aresztował go na 2 miesiące na czas trwania postępowania karnego. Za znęcanie się podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia.