Symbol Śląska idzie do wyburzenia. Mieszkańcy w Szopienicach protestują
Jedne z symboli Górnego Śląska do wyburzenia? Nad takim wariantem zastanawia się zarządca nieruchomości w Szopienicach. Tam familoki, z powodu kiepskiego stanu technicznego, zostałyby zrównane z ziemią. Mieszkańcy jednak nie chcą dać za wygraną.
Na Borkach w Szopienicach mieszkańcy zaczęli protest przeciwko wyburzeniu familoków.
- Mieszkam tu prawie 70 lat, nie zamierzam się stąd nigdzie ruszać. Po moim trupie to wszystko. Nie po to tutaj całe życie pracowałem, harowałem, by teraz zostać na bruku. O nie! – mówi Wirtualnej Polsce pan Edgar, mieszkaniec osiedla w Szopienicach.
Spółdzielnia chce wyburzyć perełkę architektoniczną Śląska, która dzięki aktywności mieszkańców została wpisana do ewidencji zabytków. Zdaniem zarządcy Spółdzielni Górniczo-Hutniczej – stan techniczny budynków jest na tyle zły, że nie ma sensu ich remontować.
- Tyle lat tutaj żyjemy i nic się nie dzieje złego. To nasz dom – złości się pan Edgar. Pod naporem mieszkańców oraz mediów, władze spółdzielni zgodziły spotkać się z lokatorami 27 kwietnia.
Familoki to jeden z symboli Śląska. Jest to ceglany budynek wielorodzinny, przeznaczony głównie dla pracowników kopalń, hut i urzędów. Od XIX w były kojarzone z Górniczym Okręgiem Przemysłowym.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .