Sosnowiec. Miasto przejęło grunty po dawnej kopalni Kazimierz-Juliusz. Co dalej?
Sosnowiec stał się właścicielem gruntów po dawnej siedzibie KWK Kazimierz-Juliusz wraz z wieżą wyciągową. To 3 hektary terenu. Akt notarialny pieczętujący umowę darowizny pomiędzy Spółką Restrukturyzacji Kopalń a gminą Sosnowiec został podpisany.
Sosnowiec będzie teraz zarządzał budynkiem stacji ratowniczej, kompleksu BHP, a przede wszystkim budynkiem wieży wyciągowej, maszyny wyciągowej i nadszybia. – To zwieńczenie długich i trudnych negocjacji z SRK, jednocześnie dopiero początek drogi. Teraz, gdy jesteśmy właścicielem obiektów, możemy rozpocząć żmudne przygotowania związane ze staraniami o środki zewnętrzne na rewitalizacje budynków, a to nie jest łatwa sprawa. Z rozmów z innymi miastami wiemy, jak wiele pracy trzeba włożyć w takie projekty i ile lat są później realizowane – podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. - Wiele osób zarzucało nam, że nie chcemy przejąć tych budynków, że nie chcemy zachować choćby w części historii. Chcieliśmy, ale na partnerskich zasadach i tak się właśnie stało. Żałuję, że poprzednie władze miasta nie zdecydowały się na zachowanie historii innych sosnowieckich kopalń – dodaje.
Sosnowiec zainwestuje w tereny po byłej KWK Kazimierz-Juliusz
Miasto stało się właścicielem działek o łącznej powierzchni gruntu 2,8524 ha i wartości rynkowej 3,7 mln zł.
Teraz czas na przygotowanie projektu ich rewitalizacji. – Przed nami ogrom pracy związany ze sposobem zagospodarowania obiektów i projektowaniem – mówi Jeremiasz Świerzawski, zastępca prezydenta Sosnowca.
Ostatnią tonę węgla w kopalni Kazimierz-Juliusz wydobyto na powierzchnię 29 maja 2015 r. Decyzję o likwidacji kopalni poprzedziły w 2014 r. liczne protesty górników; podziemny protest w obronie zakładu odbił się echem w całym kraju.
Aby ożywić tę część miasta samorząd powołał zespół roboczy i uruchomił program rewitalizacji dzielnicy. Wśród wypracowanych rozwiązań znalazły się m.in.: budowa ogrodu jordanowskiego, termomodernizacja budynku szkolnego i budowa boiska przy tamtejszym zespole szkół, a także remonty ulic.
Aby zachować pamięć o historii Kazimierza Górniczego, w oparciu o infrastrukturę likwidowanej kopalni miałoby powstać miejsce pamięci poświęcone górnictwu Zagłębia Dąbrowskiego.