Śląskie. Ukrył samochód na jeden z ulic Wodzisławia Śl. Plan nie wypalił
Nie miał szczęścia złodziej, który ukradł busa z elektronarzędziami i "ukrył" go na jednej z ulic Wodzisławia Śląskiego. Został błyskawicznie namierzony i zatrzymany przez kryminalnych z Rydułtów. Cały łup warty 36 tysięcy złotych został odzyskany.
O dużym pechu może mówić 21-letni złodziej, który tylko chwilę cieszył się ze swojej zdobyczy. Ukradł busa z elektronarzędziami i zaparkował go na jednej z ulic Wodzisławia Śląskiego. Liczył, że nikt nie zainteresuje się pojazdem i po pewnym czasie go "odbierze".
Szybko został namierzony przez śledczych z Rydułtów, którym 21-latek był doskonale znany. Nie był to bowiem jego pierwsza taka kradzież. kradziony bus i elektronarzędzia warte łącznie 36 000 złotych zostały w całości odzyskane i wróciły do właściciela.
Miłośnik cudzych samochodów odpowie teraz za kradzież w włamaniem. Śledczy oskarżyli go także o usiłowanie kradzieży innego pojazdu.
Knurów. Gruzini kradli katalizatory
Trzech obywateli Gruzji zatrzymali z kolei policjanci z Knurowa. Mężczyźni specjalizowali się w kradzieżach katalizatorów. Śledczy oskarżyli ich o cztery takie przestępstwa, ale jak zapowiadają na tym nie koniec, bo sprawa jest rozwojowa. Zatrzymanie Gruzinów było możliwe dzięki policjantowi gliwickiej drogówki. Wracając do domu, zauważył poszukiwany pojazd, którym poruszali się sprawcy kradzieży. Po upewnieniu się, że jedzie za właściwym samochodem, śledził go informując kolegów dokąd jedzie. Krążący uliczkami żorskiego rynku samochód, zatrzymał się na parkingu jednego ze sklepów budowlanych. Wtedy doszło do zatrzymania.
Episkopat apeluje ws. uchodźców. Komentarz Katarzyny Lubnauer