RegionalneŚląskŚląskie. Pracowity weekend goprowców, poważne wypadki rowerzystów

Śląskie. Pracowity weekend goprowców, poważne wypadki rowerzystów

23 razy interweniowali w miniony weekend beskidzcy goprowcy. Szczególnie dużo wypadków wydarzyło się w niedzielę na górskich trasach rowerowych. Niemal jednocześnie nadeszło pięć wezwań. Ratownicy z Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego podsumowali weekend.

Śląskie. Goprowcy mieli pełne ręce roboty.
Śląskie. Goprowcy mieli pełne ręce roboty.
Źródło zdjęć: © Grupa Beskidzka GOPR

16.08.2021 17:43

W ostatnią sobotę i niedzielę pogoda zachęcała do górskich wypraw. Niestety ilość turystów przełożyła się na więcej interwencji GOPR.

"Za nami kolejny intensywny tydzień wakacji. Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniowali 35 razy. Szczególnie pracowity okazał się weekend – byli wzywani do 23 zdarzeń. Ilość pracy ratowników obrazują ich interwencje w samym paśmie Skrzycznego" - podali w mediach społecznościowych ratownicy z Beskidów.

Śląskie. Wypadki rowerzystów w Beskidach

W niedzielę, 15 sierpnia, na trasach rowerowych Szczyrk Mountain Resort doszło niemal jednocześnie do pięciu wypadków. Do poważnie rannej rowerzystki z urazem głowy i po utracie przytomności musiano wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Groźnemu wypadkowi uległ też rowerzysta zjeżdżający z Małego Skrzycznego na Halę Skrzyczeńską. Jak podkreślają ratownicy mężczyzna przeżył, bo miał założony kask. "Z urazem głowy i podejrzeniem urazu kręgosłupa został przetransportowany do Szczyrku i przekazany załodze karetki" – wskazali goprowcy.

Ratownicy otrzymali też zgłoszenie o mężczyźnie, który zbierając borówki na wschodnich stokach Skrzycznego, opadł z sił i skarżył się na bóle w klatce piersiowej. "Pomimo szybko podjętej resuscytacji przez bliskich oraz prowadzenia zaawansowanych czynności ratunkowych przez ratowników GOPR i zespołu ratownictwa medycznego, życia mężczyzny nie udało się uratować" – podali beskidzcy goprowcy.

GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskbeskidygopr
Zobacz także
Komentarze (4)