Śląskie. 17‑letni "prokurator" z Sosnowca. Seniorzy tracili dla niego majątek
Policja w Sosnowcu, wspólnie z kolegami z komendy wojewódzkiej w Katowicach, zatrzymała na gorącym uczynku oszusta. Ledwie 17-letni mężczyzna podawał się za "prokuratora" i wyłudzał pieniądze od starszych osób.
Sprawa miała swój początek w Sosnowcu. W dzielnicy Pogoń do mieszkania 79-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora.
- Poinformował ją, że prowadzone są działania zmierzające do złapania szajki oszustów. Żeby uchronić swoje oszczędności i wesprzeć organa ścigania, musi ona natychmiast wypłacić swoje pieniądze i przekazać je we wskazany sposób "prokuratorowi" – relacjonuje śląska policja.
Kobieta, ulegając presji rozmówcy, wykonała jego polecenia. Niestety, na tym się nie skończyło. Rzekomy "prokurator" miał dla 79-latki jeszcze kilka zadań.
- W ciągu dwóch dni kobieta przekazała oszustowi łącznie 88 tysięcy złotych. Sprawca zamierzał od niej jeszcze wyłudzić kolejne 20 tysięcy, jednak do przekazania pieniędzy już nie doszło z uwagi na limit wypłat gotówkowych obowiązujący w jej banku – podają służby prasowe policji.
Na podstawie informacji przekazanych przez seniorkę i ustaleń poczynionych przez śledczych, pojawił się trop, który mógł doprowadzić do oszusta. Doprowadziło to do wytypowania sprawcy.
Śląskie. Oszust z Sosnowca wyłudzał pieniądze na "prokuratora"
W trakcie finalizacji sprawy, kryminalnych z Sosnowca i Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wsparli policjanci ze Świętochłowic – to oni formalnie zatrzymali mężczyznę.
- Kiedy do tego doszło, sprawca właśnie był w trakcie usiłowania wyłudzenia pieniędzy od 82-letniej seniorki. 17-latek, który w świetle prawa będzie za to przestępstwo odpowiadał jak dorosły, usłyszał już zarzuty – przekazuje śląska policja.
Podczas dalszych czynności, śledczy odzyskali i zabezpieczyli od sprawcy na poczet przyszłych kar łącznie ponad 18 tysięcy złotych.
- Ustalili także, że zatrzymany dopuścił się w ostatnim czasie nawet kilkunastu oszustw na szkodę osób z terenu całej aglomeracji śląskiej. Nie można również wykluczyć, że dokonywał ich na terenie całej Polski – przyznaje policja na obecnym etapie gromadzenia materiału dowodowego.
Fałszywy "prokurator" decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia.