Przyjechali ze Śląska na bezpłatny "shopping"
Ukradli produkty za 4500 złotych. Ich łupem padły m.in. wędliny, pasty do zębów i odświeżacze powietrza
Trzy kobiety i mężczyzna przyjechali ze Śląska do Warszawy, po to, by zrobić bezpłatne zakupy. Ukradli produkty za 4500 złotych. Ich łupem padły m.in. wędliny, pasty do zębów i odświeżacze powietrza...
Policjanci otrzymali informację od pracowników marketu, że dokonano kradzieży znacznej ilości produktów i właśnie, na parkingu, sprawcy kradzieży pakują właśnie swój łup do samochodu.Kiedy funkcjonariusze dojeżdżali na miejsce, ford z podejrzewanymi osobami odjeżdżał, kierowca nie zareagował na wyraźne polecenie do zatrzymania. Wywiadowcy podjęli pościg i kilka ulic dalej zatrzymali auto oraz jadące w nim osoby. Podczas kontroli samochodu w przeróżnych miejscach funkcjonariusze odnajdywali towar pochodzący z pobliskiego marketu.
Zobacz także: Kiełbasa z grilla? Tylko po lewej stronie Wisły
Trzy kobiety i mężczyzna zaopatrzyli się zarówno w produkty spożywcze, wędliny i słodycze jak i szeroki asortyment kosmetyczno-chemiczny, począwszy od past do zębów, przez szampony, dezodoranty, odświeżacze powietrza po świece zapachowe. Wszystko w sumie kosztowałoby ich 4500 złotych. Jednak 36-letnia Agnieszka G., 20-letni Kamila S., 19-letnia Marta J. i 64-letni Artur G. nie przyjechali ze Śląska do stolicy po to, by za te zakupy zapłacić, od początku planowali kradzież.
Towar został zabezpieczony, a kobiety i mężczyzna zatrzymani. Przedstawiciel sklepu złożył stosowne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, policjanci przesłuchali świadków i na podstawie zgromadzonych materiałów przedstawili zatrzymanym zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.
Zobacz także: Szwed i Niemiec ukradli flagi z kościoła