Ponad 34 tys. chorych na grypę na Śląsku. Coraz więcej ludzi chce się też zaszczepić
Na Śląsku ponad 11 tysięcy osób tygodniowo choruje na grypę. W całej Polsce chorych jest już prawie 119 tysięcy. W przychodniach rosną kolejki, a znalezienie wolnego terminu do lekarza jest bardzo utrudnione. Coraz więcej ludzi chce się też szczepić przeciwko grypie.
Jesienią sezon grypowy zaczyna się rozkręcać w całym kraju. W stolicy fala przeziębień i infekcji wśród najmłodszych nabiera coraz większych rozmiarów. Fala zachorowań na grypę jest obecnie trak duża, że kolejki do pediatrów w Warszawie są gigantyczne. Rodzice skarżą się, też na to, że tak dramatycznej sytuacji nie było od bardzo dawna.
Na Śląsku grypa w natarciu
W woj. śląskim na grypę choruje tygodniowo już ponad 11 tysięcy osób. W całej Polsce jest to już nawet 119 tysięcy. Śląski sanepid informuje o tym, że tylko w ostatnim tygodniu września prawie o 14 proc. wzrosła liczba zachorowań na grypę.
- W ostatnich tygodniach obserwujemy wyraźny wzrost grypy i infekcji grypopodobnych w woj. śląskim. Zwłaszcza w stosunku do tego co było rok temu. Być może wpływ na to miało załamanie pogody pod koniec sierpnia. Wcześniej niż zazwyczaj - przekazała Beata Kempa z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.
W woj. śląskim od 23 do 30 września do lekarzy z objawami grypy i infekcji grypopodobnych zgłosiło się 11 tys. 460 pacjentów. Najwięcej w Gliwicach, Chorzowie, Jaworznie i Rudzie Śląskiej. Od początku września zachorowało już 34 tys. 675 mieszkańców regionu. 65 osób trafiło do szpitali.
Powikłania po grypie:
- zapalenie płuc u osób dorosłych,
- zapalenie oskrzelików u małych dzieci,
- zapalenie serca,
- powikłania nefrologiczne, laryngologiczne, które mogą prowadzić do częściowej lub całkowitej utraty słuchu,
- zaostrzenie astmy, zmiany neurologiczne, powikłania psychiatryczne.
U kobiet w ciąży choroba może skutkować nawet poronieniem albo przedwczesnym porodem.
Epidemiologom jednak trudno jest prorokować, czy to już szczyt zachorowań. Przyznają jednak, że najwięcej przypadków odnotowują zazwyczaj w lutym. W zależności od aury także na przełomie lutego i marca.
Grypa. Statystki chętnych na szczepienia
Rok temu zaledwie 6 proc. Polaków zaszczepiło się przeciwko grypie. W tym roku chętnych już jest 4 razy więcej. Aż 24 proc. zadeklarowało, że zamierza się zaszczepić przeciwko grypie. Jest to zdecydowany wzrost do roku ubiegłego. Wynika więc, że aż 1/4 Polaków chce przyjąć szczepionkę.
- Jedna trzecia osób w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19 i prawie jedna dziesiąta niezaszczepionych deklaruje chęć przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19 - komentuje dr Filip Raciborski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Pomimo tego, że wśród rodaków chęć zaszczepienia się przeciwko grypie wzrosła, to nadal większość, bo prawie 60 proc., naszego społeczeństwa nie chce tego zrobić. Prawie jedna trzecia z nich boi się ewentualnych powikłań poszczepiennych, a niemal jedna czwarta nie wierzy w skuteczność tego środka ochronnego.
Czwarta fala pandemii. Minister wskazał termin
- Apogeum czwartej fali przewidujemy na listopad i to raczej na jego drugą część - zapowiedział szef MZ.