Na Śląsku odbędzie się wielki marsz przeciw imigrantom. Swój udział zapowiedziało już 27 tys. osób
Mieszkańcy Śląska zapowiadają wielki masz antyimigracyjny. 26 września przez stolicę regionu ma przejść ponad 25 tys. osób, które domagają się interwencji w sprawie zatrzymania fali uchodźców, próbujących dotrzeć z Bliskiego Wschodu do Europy.
- Na upadające górnictwo czy tworzenie nowych miejsc pracy w regionie polski rząd nie znajduje pieniędzy. Teraz, pod naciskiem UE, znalazły się za to środki na kwaterunek dla obcych kulturowo imigrantów. To skandal, że Polacy we własnym kraju są traktowani gorzej niż przybysze z Bliskiego Wschodu i Afryki - mówią przeciwnicy imigrantów, mieszkańcy Śląska.
Dlatego w Katowicach ma odbyć się marsz antyimigracyjny. 26 września ma ruszyć z placu Sejmu Śląskiego o godz. 16.00.
Choć w zgłoszeniu do katowickiego urzędu deklarowano 1000 osób, na portalu społecznościowym już potwierdziło swój udział 27 tys. osób.
- Nie dajmy się nabrać! To nie są żadni wojenni uchodźcy, 3 na 4 imigrantów to zdrowi mężczyźni, którzy wolą żyć w Europie za nasze pieniądze niż w swojej ojczyźnie pracować i walczyć dla swojego kraju - mówią organizatorzy marszu.
Urzędnicy z katowickiego magistratu, na pytanie o legalność manifestacji, przekazali, że nie mogą zakazać marszu.
- W Polsce wystarczy, że ktoś złoży zawiadomienie o organizacji zgromadzenia publicznego i to jest podstawa do legalności. W tym przypadku taki wniosek złożyła osoba prywatna - słyszymy w urzędzie.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .