Katowice. Pożar szpitala. Nowe informacje. Cztery pielęgniarki podtrute dymem
Pożar w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach. Dymem podtruły się cztery pielęgniarki. Są w dobrym stanie. Szpital wstrzymał przyjęcia na Oddział Chirurgii Przewodu Pokarmowego.
14.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:30
Kapitan Adam Kryla z Komendy Miejskiej PSP w Katowicach poinformował, że zgłoszenie o pożarze w szpitalu przy ul. Medyków strażacy otrzymali w sobotę tuż po 12. Ogień pojawił się na siódmym piętrze - w sali szpitalnej o powierzchni ok. 20 mkw. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, wydobywał się z niej dym.
Według nieoficjalnych informacji, pożar mógł powstać od papierosa, zapalonego przez jednego z pacjentów.
Cztery pielęgniarki poszkodowane w pożarze szpitala w Katowicach
Po wybuchu pożaru, jeszcze przed przyjazdem straży, do innej, bezpiecznej części budynku ewakuowani zostali pacjenci z oddziałów chirurgii i ginekologii. - Mam informację, że cztery pielęgniarki podtruły się gazami pożarowymi, to na tę chwilę jedyne osoby poszkodowane. Ewakuowanych zostało 13 pacjentów z oddziału chirurgii i 7 z ginekologii, także osoby z personelu – 8 z chirurgii i 2 z ginekologii - powiedział kpt. Kryla.
Szpital wstrzymał przyjęcia na Oddział Chirurgii Przewodu Pokarmowego. Pacjenci z tego oddziału zostali przeniesieni na Oddział Ginekologii Endokrynologicznej, natomiast pacjentki z tego oddziału zostały wypisane.
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach należy do największych szpitali w woj. śląskim. Powstało w wyniku połączenia dwóch placówek medycznych: Uniwersyteckiego Centrum Okulistyki i Onkologii oraz Centralnego Szpitala Klinicznego. Dysponuje ok. 600 łóżkami w dwóch lokalizacjach. W placówce stale rozwijana jest również kompleksowa opieka onkologiczna m.in. nad pacjentami z bardzo rzadkimi nowotworami neuroendokrynnym.