Gliwice. Dowoził kontrabandę "na telefon", wpadł podczas jazdy
40-letni mieszkaniec Bytomia wpadł przewożąc tytoń i papierosy bez polskich znaków akcyzy. W sumie policjanci przejęli 144 kg krajanki tytoniowej oraz niemal 26 tys. sztuk papierosów bez akcyzy. Wartość uszczuplenia należnego podatku oszacowano na kwotę niemal 160 tys. zł.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej komendy w Gliwicach, otrzymali informację, że 40-letni bytomianin zajmuje się sprzedażą oraz dowozem "na telefon" wyrobów akcyzowych niewiadomego pochodzenia. Zatrzymali go w Knurowie, gdy jechał do klienta. W samochodzie znaleźli 1800 sztuk papierosów oraz niemal 33 kilogramów krajanki tytoniowej. Na tym nie poprzestali. Przeszukali też garaż użytkowany przez mężczyznę. - Stróże prawa znaleźli w nim 111 kg krajanki i 24 tysiące sztuk papierosów. Gdyby kontrabanda trafiła na rynek, Skarb Państwa straciłby niemal 160 tysięcy złotych – podała gliwicka policja.
Gliwice. Policjanci przejęli nielegalny tytoń
O wysokości kary dla mężczyzny zadecyduje teraz sąd. Poza przepadkiem dowodów rzeczowych, za ten czyn grozi wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Warto zaznaczyć, że nie jest to jedyny przypadek przejęcia w ostatnim czasie tak znacznych ilości wyrobów tytoniowych niewiadomego pochodzenia przez policjantów z Gliwic. Zatrzymali też dwóch gliwiczan, będących akurat w trakcie przeładunku krajanki tytoniowej bez akcyzy. Policjanci wówczas ujawnili i zabezpieczyli 220 kilogramów krajanki, a wartość uszczuplenia należnego podatku wstępnie oszacowano na ponad 230 tysięcy złotych.