Ślad opon w drukarkach
Koszty zakupu nowej drukarki atramentowej są dużo niższe w porównaniu z cenami tuszów do tych urządzeń. Dlatego coraz pilniej poszukiwany jest substytut tuszu, który będzie zarówno tani, jak i przyjazny dla środowiska.
01.08.2005 | aktual.: 01.08.2005 09:03
Być może właśnie takim rozwiązaniem okaże się pomysł brytyjskich wynalazców z Derbyshire, którzy chcą odzyskiwać węgiel z nikomu już niepotrzebnych opon samochodowych. Pierwiastek ten ma służyć do produkcji taniego i ekologicznego tuszu do drukarek.
Obecnie w tuszach stosowany jest pył węglowy rafinowany z ropy. Ale okazuje się, ze z pożytkiem i dla środowiska naturalnego, i naszych portfeli można go pozyskiwać z milionów opon samochodowych, trafiających każdego roku na wysypiska śmieci.
W tym celu trzeba „wypiec” oponę w temperaturze 800 stopni Celsjusza, dzięki czemu rozdziela się ona na stopioną maź krzemionkową, stalowe druty, siarkę oraz bryłki węgla. Następnie miksturę trzeba „przecedzić” przez sito magnetyczne, które wyłapuje kawałki węgla i elementy metalowe. Odzyskany w ten sposób węgiel, po oczyszczeniu nadaje się do ponownego wykorzystania w tuszach do drukarek.
Jak zapewniają wynalazcy, przetwarzanie opon niesie ze sobą jeszcze jeden zysk dla środowiska. W odróżnieniu od rafinowania ropy, w procesie recyclingu nie powstaje dwutlenek węgla, który staje się głównym zanieczyszczeniem związanym z działalnością człowieka na Ziemi.
Źródło: New Scientist