Skoczył z mostu do Wisły. Szybka reakcja policji pozwoliła uratować 45‑latka z Krakowa
45-letni mężczyzna wskoczył nad ranem do Wisły. Komisariat o zdarzeniu poinformował przypadkowy przechodzień. Dzięki szybkiej reakcji, krakowskim policjantom udało się uratować "skoczka".
08.05.2015 | aktual.: 08.05.2015 10:20
Przed godz. 3.00 nad ranem, oficer dyżurny krakowskiej policji odebrał zgłoszenie od kobiety, która twierdziła, że była świadkiem skoku jakiegoś człowieka z mostu Powstańców Śląskich do nurtu Wisły.
Świadek zauważył mężczyznę ubranego w skórzaną kurtkę, który w pewnej chwili skoczył do wody. Przechodzień postanowił od razu zaalarmować policję.
Na miejscu szybko pojawili się funkcjonariusze z Komisariatu Wodnego Policji w Krakowie. Policjanci pływali łódką po toni rzeki szukając "skoczka" - na szczęście mężczyzna natychmiast został zauważony. Mundurowi wyciągnęli go z łodzi i udzielili pierwszej pomocy. Następnie 45-letni mężczyzna, mieszkaniec Krakowa trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.